![]() |
Dla rolników to szansa na lepsze zarobki |
Teren gminy Kobylin jest terenem typowo rolniczym o czym, co jakiś czas, przypomina radnym burmistrz, Bernard Jasiński. Chociażby nie tak dawno pisaliśmy o protestach rolników w obrębie miejscowości Miejska Górka, gdzie miały rozpocząć się prace odkrywkowe związane z wydobywaniem węgla przez konińską kopalnię. Kobylin, jako jedna z wielu gmin wzięła udział w proteście broniąc swojego rolniczego charakteru.
Podczas sesji burmistrz zwrócił uwagę na to, że kobylińscy rolnicy oprócz hodowli trzody i bydła (w mniejszym stopniu) oraz upraw zbóż, ziemniaków coraz częściej uprawiają kukurydzę. – Nie pozostaje to bez znaczenia ponieważ hodowla kukurydzy to szansa dla rolnika, a powstające naokoło biogazownie będą miały stałe zaopatrzenie w potrzebny surowiec – tłumaczył B. Jasiński.
Na naszym terenie jak do tej pory powstają biogazownie w Dusznej Góce, Borzęciczkach i Zalesiu Wielkim. To jednak zdaniem eksperta z polskiego oddziału Limagrain Central Europe w Komornikach, zajmującego się promocją biogazowni i tłumaczeniu rolnikom o korzyściach z nich płynących, to tylko początek pozyskiwania czystej i ekologicznej energii. - Obecnie w Polsce funkcjonuje około 10 biogazowni rolniczych. Areał uprawy kukurydzy z przeznaczeniem na produkcję biogazu można określić na poziomie kilkanaście tysięcy hektarów. Aktualnie w Polsce realizuje się ponad 200 obiektów biogazowni, które znajdują się na różnych etapach zaawansowania. Uważamy, że w najbliższym czasie powierzchnia uprawy kukurydzy z przeznaczeniem na biogaz może wzrosnąć do ponad 100 tys. ha. – tłumaczy Jacek Wojciechowski.
Okoliczni rolnicy, zdaje się, dobrze wiedzą o korzyściach jakie wypływają z hodowli kukurydzy i przynajmniej w gminie Kobylin widać, że mocno stawia się na jej uprawę. – Z kukurydzy oprócz ziarna pozostaje wiele innych rzeczy, które z powodzeniem są skupowane przez biogazownie. Kukurydzę uprawiam od czterech lat i teraz po raz pierwszy praktycznie wszystko zostanie wykorzystane i ziarno i liście – mówi Bronisław K., rolnik z Kobylina.
Odmiany kukurydzy z przeznaczeniem na biogaz selekcjonowane są pod względem wskaźników ilościowych i jakościowych takich jak: zawartość suchej masy, zawartość popiołu, zawartość ligniny itd. - Jesteśmy przekonani, że warto zwrócić uwagę na rynek biogazu ponieważ istnieje wiele powodów, aby inwestować w przyszłość. Polski rząd szacuje, że do 2020 roku 15% wykorzystywanej energii będzie pochodziło ze źródeł odnawialnych. Oznacza to, że sektor energetyczny musi stopniowo zwiększyć produkcję „zielonej energii”. – kończy ekspert.
Na poziomie gospodarstwa rolnego korzyści ekologiczne i ekonomiczne, jakie niesie ze sobą produkcja biogazu, są oczywiste. Instalacje do produkcji biogazu pozwalają gospodarstwom rolnym na wykorzystanie dużej ilości odchodów zwierzęcych oraz kiszonki z kukurydzy, które są idealnym wkładem do produkcji biogazu. Daje to także możliwości zmniejszenia wydatków na elektryczność i energię cieplną, a poza tym, zwiększa współpracę lokalnych gospodarstw.
Foto bP.W.Płócienniczak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz