OSP Kobylin |
Do otwartego konkursu ofert w sumie przystąpiło sześciu oferentów z zakresu szeroko pojętej kultury i sportu. Wnioski zostały złożone w wymaganym czasie do końca grudnia i większych uchybień nie miały. – Wszystkie sześć ofert zostało pozytywnie zaopiniowanych przez komisję i uzyskały dofinansowanie. Z roku na rok widzimy większe zainteresowanie jeżeli chodzi o potrzeby finansowe danych instytucji i stowarzyszeń. W tym roku wszyscy wnioskowali w sumie o kwotę ponad 80 tys. zł. Udało się rozdysponować sumę 63 tys. zł. To i tak sporo biorąc pod uwagę szczupłość gminnej kasy– tłumaczy Paweł Wasielewski odpowiedzialny w gminie za sprawy związane z kulturą i sportem.
Największą kwotą bo aż 48 tys. 500 zł obdarowano Ochotniczą Straż Pożarną, która dostała sto proc. wnioskowanej kwoty. Pieniądze te spożytkowane zostaną głównie na propagowanie kultury muzycznej wśród społeczności miasta oraz rozwój orkiestry dętej. W tym również łapie się edukacja młodzieży pod kątem gry na instrumentach.
Kobylińskie Towarzystwo Kulturalne na podtrzymywanie tradycji narodowej i lokalnej oraz ochronę i popularyzację zbiorów bibliotecznych otrzymało kwotę 3 tys. zł. Tyle samo otrzymało stowarzyszenie „Kuklinów” na cieszącą się dużą popularnością cykliczną już imprezę pn. „Kawoły i skecze najlepsze w powiecie”. Wniosek opiewał w sumie na kwotę 4,3 tys. zł, ale dobre i to bo to przecież realne pieniądze. 4 tys. zł na popularyzację i organizację gir planszowych otrzymało z kolei kobylińskie towarzystwo gry w karty i gier planszowych – Baśka. Najmniej pieniędzy przeznaczono na LOK Kobylin, który wnioskował o 2,4 tys. zł i tyle pieniędzy dostał oraz stowarzyszenie na rzecz rozwoju dzieci i młodzieży Juwenis, któremu z wnioskowanej kwoty 19,480 tys. zł obcięto dotację do 2,2 tys. zł.
Jak twierdzi jednak P. Wasielewski wszystkie podmioty w przeciągu całego roku zawsze mogą jeszcze starać się o dodatkowe pieniądze. – W miarę możliwości oczywiście na jakieś działania będziemy się starali coś tam jeszcze przekazywać, ale wiadomo, że są to często środki nieosiągalne – kończy urzędnik.
foto by P.W.PŁÓCIENNICZAK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz