W mieście jest wiele urokliwych miejsc, o które dba się z należytą starannością |
Przypomnijmy, że do tej pory utrzymaniem porządku i zielenią miejską zajmowała się w Kobylinie firma Janmar ze Zdun, która co miesiąc inkasowała z konta gminy kwotę od 3 tys. zł do nawet 11 tys. zł za swoją pracę. Zdaniem wielu radnych takie kwoty były duże, a jak wskazywał wielokrotnie radny Piotr Chlebowski z tego typu pracami bez problemu poradziłoby sobie kilka zatrudnionych przez gminę osób.
Urząd gminy przekalkulował dotychczasowe koszta, które wypłacał firmie Janmar. Okazało się, że stawki brutto kształtowały się następująco: zamiatanie chodników, grabienie liści, odśnieżanie w okresie zimowym – 16 gr/m; koszenie trawy – 21 gr/m; przycinanie żywopłotu – 3,69 z³/mb, przycinanie drzew – 31 z³ od sztuki. To w skali całego roku to spory wydatek sięgający nawet kwoty ponad 100 tys. zł.
Burmistrz Kobylina wyliczył opłacalność wariantu proponowanego przez radnych i okazało się, że pomysł zostanie wdrożony w życie jeszcze w tym roku. Najprawdopodobniej pracą związaną z utrzymywaniem czystości i zielenią będą wykonywały dwie lub trzy zatrudnione przez gminę osoby. Jak informował burmistrz, zawsze będzie można je wesprzeć pracownikami z robót publicznych gdyby pracy okazało się nieco więcej. Aktualnie trwa nabór chętnych osób, który potrwa do 20 lutego. – Wszystkie chętne osoby mogą zgłaszać się do urzędu miejskiego w pokoju nr 1. Muszą to być osoby zarejestrowane w Powiatowym Urzędzie Pracy w Krotoszynie. Czas wykonywanej przez zatrudnione osoby pracy to termin od 1 marca br. na okres sześciu miesięcy – informuje włodarz gminy Bernard Jasiński.
Czy zatrudnione osoby spełnią swoją funkcję należycie pokaże czas. Czy gmina dzięki temu zaoszczędzi też nie wiadomo. Do dotychczasowej pracy firmy bowiem nie było żadnych zastrzeżeń i wszyscy podkreślali, że w Kobylinie dbano o zieleń i porządek. Jak będzie wyglądać to teraz pokażą najbliższe miesiące.
foto by P.W.PŁÓCIENNICZAK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz