poniedziałek, 10 lutego 2014

Krotoszyn - Liczę, że w tym roku ta droga powstanie

„Jak tylko uda się pozyskać dofinansowanie to ruszamy z robotami” – mówi K. Jelinowski
W latach 2014-2015 rząd wyda 1,3 mld zł na budowę i remonty dróg lokalnych, czyli tzw. schetynówek. Duże szanse na granty z tego programu ma remont drogi Bożacin-Wróżewy- Lutogniew, który znajduje się obecnie na ósmym miejscu rankingowym oczekujących w Wielkopolsce przedsięwzięć. O drogowych celach opowiada szef Powiatowego Zarządu Dróg – Krzysztof Jelinowski.

Wszyscy wieszają psy na dyrektorze, a tymczasem wiele się ostatnio dzieje w PZD?
- Cały czas pracujemy. Zarówno kiedy jest pogoda, jak i jej nie ma. Nasi pracownicy wykonują swoje prace praktycznie w całym powiecie. Zbieramy pobocza, usuwamy zakrzaczenia i połamane gałęzie oraz na bieżąco monitorujemy nasz teren. Nie możemy być wszędzie jednocześnie i stąd zazwyczaj pretensje mieszkańców. Zawsze jednak reagujemy i jesteśmy tam, gdzie coś się dzieje.

Przejdźmy do meritum sprawy, a mianowicie tematu schetynówek?
- Ministerstwo  w latach 2014-2015 chce przeznaczyć 1,3 mld zł na budowę i remonty dróg lokalnych w ramach narodowego programu przebudowy dróg lokalnych pn. Bezpieczeństwo - Dostępność – Rozwój. Wielkopolska może liczyć nawet na 75 mln zł. Istnieje realna szansa, że uda się z tego zrealizować przynajmniej jedną dużą inwestycję u nas.

O jakim przedsięwzięciu mówimy?
- Chodzi o drogę Bożacin – Wróżewy – Lutogniew, która opiewa na kwotę 4 mln 200 tys. 167 zł. Z tego możemy liczyć nawet na rozdzielenie tej sumy pół na pół tzn. połowa stanowiła by wkład własny, a druga połowa kasa ze schetynówki.

Czyli powiat musiałby mieć 2 mln zł?
- Tak, ale już rozmawialiśmy również z gminą, która zaoferowała, że przekaże nam również pieniądze. Będzie to 500 tys. zł. My później za to będziemy partycypować w jakimś zadaniu gminnym. Dzięki temu nasza pozycja w rankingu oczekujących przedsięwzięć z tzw. schetynówek jest wysoka, bo znajduje się na ósmym miejscu i ma szansę realizacji jeszcze w tym roku. Czekamy za decyzją.

Co będzie robione na wspomnianej drodze?
- Przede wszystkim droga ta będzie poszerzona do 5,5 metra z ok. 2,80 metra, bo tyle ma teraz. Będzie tam też nowa nawierzchnia z 12 cm warstwą asfaltową. Na całości położona będzie również specjalna siatka, która będzie zapobiegać pęknięciom asfaltu w przyszłości. Warto dodać, że droga ta była już robiona etapami w latach 2008-2013. Teraz będzie robiona na długości 744 mb od drogi krajowej nr 15  do ostatnich zabudowań w Lutogniewie tj. do skrzyżowania z ulicą Krotoszyńską w Krotoszynie.

Czy inne drogi mają szansę na jakieś środki ze schetynówek?
- Póki co tylko ta droga jest pewnikiem w tym programie. Jeśli jednak coś się zmieni i daj Bóg minister zwiększyłby środki na drogi to w drugiej kolejności na tapecie byłaby droga w Grębowie, która nota bene będzie w tym roku robiona bo już 500 tys. zł na nią w budżecie zabezpieczyliśmy.

Ile by zostało do zrobienia?
- Ok. 905 mb. Koszt to 2 mln 542 tys. 755 zł. Wniosek został złożony i jest aktualnie na etapie oceny. Może szczęście nam dopisze, ale tego nie wiem.

A ulica Dobrzycka w Roszkach?
- W tym roku zabezpieczyliśmy kwotę 150 tys. zł na rozpoczęcie przebudowy tej drogi. Pojawiła się szansa na możliwość dofinansowania do takiej samej kwoty z grantów Urzędu Marszałkowskiego. Taki wniosek też złożyliśmy. Jeśli pojawią się te dodatkowe środki to oczywiście będziemy kontynuować tam przebudowę o te pozyskane środki.

Czyli nie wygląda to wszystko aż tak źle?
- Zawsze chciałoby się robić więcej, ale środki jakie mamy muszą nam starczyć na realizację wielu potrzeb mieszkańców, a przecież dla każdej miejscowości ich działania są najpilniejsze i najważniejsze. My musimy to selekcjonować co nie zawsze wiąże się z zadowoleniem ludzi.

foto by P.W.PŁÓCIENNICZAK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz