poniedziałek, 24 marca 2014

Rozdrażew - Nawet na puchary nie starczy

Jedyny klub sportowy w gminie może liczyć maksymalnie na 2,5 tys. zł
Do 2 kwietnia kluby sportowe z gminy mogą składać swoje oferty w ramach konkursu ogłoszonego przez gminę. –Za 2.500 zł to nawet porządnych nagród i pucharów nikt nie kupi – informuje nas mieszkaniec Rozdrażewa.

W ubiegłym roku na dofinansowanie sportu w gminie przeznaczono 5 tys. zł. Pieniądze te trafiły do jedynego klubu sportowego – Doliwy grającej w piłkę ręczną. W tym roku kwota została pomniejszona o połowę, co zbulwersowało chcącego pozostać anonimowym mieszkańca Rozdrażewa. – To jakaś kpina. Po co w ogóle organizować taki konkurs? Wiadomo, że pieniądze zgarnie klub “Doliwa”, ale nie o to chodzi. Chodzi się o kwotę, która jest po prostu śmieszna – mówi.
–Nie wiem, dlaczego taka kwota – zaczyna członek zarządu Doliwy, Henryk Jankowski – W tamtym roku też nie było dużo, ale teraz jest połowa. Mamy w klubie młodych chłopaków grających w piłkę ręczną i tenisistów stołowych. Co za to można zrobić? Jakiś jeden większy turniej na pewno. Warto dodać, że seniorski skład Doliwy wycofał się z rozgrywek III ligi, więc odpadają wyjazdy na mecze. Klub ma jednak inne potrzeby. – Trzeba inwestować w sprzęt, organizować młodym zawodnikom jakieś imprezy, żeby lgnęli do sportu – dodaje anonimowy rozdrażewianin.
Skontaktowaliśmy się z urzędem gminy, który tak tłumaczy decyzję o wysokości kwoty: – Wypływa ona ze szczupłości naszego budżetu. W tym roku prowadzimy wiele inwestycji. Dodatkowo w gminie o dofinansowanie działalności sportowej mogą się ubiegać wyłącznie kluby, a mamy tylko jeden – tłumaczy sekretarz gminy Barbara Biesiada. Dodaje jednocześnie, że wcześniej gmina rozpisała konkurs na różnego typu przedsięwzięcia rekreacyjno-sportowe, w których mógł wziąć udział każdy podmiot, w tym stowarzyszenia. – Do podziału mamy tutaj 17 tys. zł. Zgłosiło się sporo podmiotów i niebawem komisje zdecydują o rozdziale tych środków. Nie jest więc tak, że tylko 2.500 zł poszło na zadania sportowe, ale znacznie więcej. Trzeba jednak rozgraniczyć dofinansowanie dla klubów od dofinansowania stowarzyszeń i innych podmiotów pożytku publicznego – kończy B. Biesiada.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz