poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Zalesie Wielkie - Wybrali nowego sołtysa

“Czeka mnie 1,5 roku próby” – mówi Zenon Miedziński
6 sierpnia o godz. 19.30 w Domu Strażaka w Zalesiu Wielkim odbyły się wybory nowego sołtysa wsi wskutek rezygnacji z tego stanowiska po osiemnastu latach, Ireneusza Nowaka. W wyborach wzięło udział 54 mieszkańców, którzy wybrali Zenona Miedzińskiego.

Podczas zebrania wyborczego mieszkańcy głosowali na dwóch przedstawicieli swojej wsi, którzy zostali wytypowani do pełnienia funkcji i wyrazili swój akces wzięcia udziału w tajnym głosowaniu. Głosy mieszkańców były podzielone pomiędzy Bogusławę Błażejczyk i Zenona Miedzińskiego. Większą ilość głosów otrzymał pan Zenon i to on został nowym sołtysem Zalesia Wielkiego.
Pan Zenon ma 55 lat. Urodził się w Krotoszynie. Na stałe jednak osiadł w Zalesiu, gdzie przejął gospodarstwo od swojego ojca. Mieszka wspólnie z żoną, Elżbietą. Wspólnie dochowali się syna, Macieja, który aktualnie studiuje w Poznaniu. – Sam ukończyłem studia w Poznaniu na kierunku zootechniki. Nie poszedłem jednak w tym kierunku, bowiem musiałem przejąć gospodarkę po ojcu – zaczyna pan Zenon. Dziś nowy sołtys gospodarzy na 12 ha gospodarstwa, w którym hoduje trzodę chlewną i bydło. – Dzisiaj to jakieś 100 świń i 15 sztuk bydła. Póki co dajemy radę. Żona wspiera mnie w mojej pracy i razem żyjemy tutaj jakoś – kontynuuje.
Z wyboru na sołtysa jest nasz rozmówca zaskoczony. – To dopiero pierwszy dzień jak jestem sołtysem także zobaczymy jak to będzie. Ja traktuję to jako półtoraroczną próbę. Jak się sprawdzę to pomyślę nad kandydowaniem w 2014 roku ponownie – mówi pan Zenon. Do najważniejszych zadań jakie stoją teraz przed nim należeć będą przede wszystkim zabiegi o to, żeby poprawić stan dróg we wsi, odbudować rowy przydrożne oraz doprowadzić do końca przedsięwzięcie z boiskiem do piłki nożnej we wsi, które nota bene, było jednym z powodów rezygnacji dotychczasowego sołtysa, I. Nowaka. – Nie boję się krytyki mieszkańców. Będę robił wszystko tak żeby wszyscy byli zadowoleni. Zawsze jestem otwarty na ewentualne rozmowy – kończy Z. Miedziński.
Pan Zenon ma mało czasu, ale kiedy tylko może to ogląda różnorakie programy sportowe. Sam gra w brydża sportowego. Jest tradycjonalistą, dla którego ważne są: dom, rodzina i praca.

foto by P.W.PŁÓCIENNICZAK


PAMIĘTAJ KLIKNĄĆ W REKLAMY NA MOJEJ STRONIE!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz