Rozdrażewski
radny, Henryk Jankowski słynie z tego, że praktycznie na każdej sesji rady
powiatu przedkłada zarządowi jakiś wniosek bądź interpelację. W działaniach
jako radny dbający o interesy swojej społeczności spisuje się na medal. Problem
tylko w tym, że żadne zapytanie radnego nie przynosi oczekiwanych rezultatów.
Jak sam mówi: - Sprawa Grębowa ciągnie
się już od 2010 roku i nic. W sprawie ograniczenia tonażu w naszej gminie też
nie otrzymałem konkretnych odpowiedzi. Nie wspomnę już o chodnikach w
Rozdrażewie bo ten temat jest ciągle przekładany. To tylko nieliczne
pozbierane wespół do kupy wypowiedzi Jankowskiego, na którego już nieco
ironicznie zerka grono radnych, a Grębów i sprawa mostów urasta do rangi tzw.
spraw nader „upierdliwych”. Powiatowy Zarząd Dróg jednak, podobnie jak starosta
na wnioski i interpelacje odpowiada. Ba, odpowiedzi są przedkładane nawet na
piśmie samemu zainteresowanemu. –
Konkretów jednak nie mam. Odpowiedzi są lakoniczne i omijające, a stan rzeczy
jaki był taki jest. Dlatego na najbliższą sesję przygotuję wszystkim broszurę,
w której przedstawię jak podchodzi się do moich wniosków i interpelacji –
mówił na ostatniej sesji rozdrażewskich rajców H. Jankowski.
Jaki
radny przewiduje nakład i gdzie wydrukuje swój bestseller? – Poświęcę się i pozbieram to wszystko w całość i skseruję wszystkim
własnym kosztem żeby zobaczyli jak wygląda dialog pomiędzy mną, a powiatem – zakończył
radny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz