Przed bankiem BZWBK w Krotoszynie |
Nauczyciele i uczniowie ze Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego im.
ks. J. Twardowskiego w Konarzewie wraz
ze Stowarzyszeniem na Rzecz Dzieci Specjalnej Troski Motylek
zwiedzili w Krotoszynie placówki banków, budynek starostwa powiatowego i urzędu
miejskiego.
Wszystkie
spotkania odbyły się w ramach realizowanego przez konarzewski ośrodek
programu pn. Osoby niepełnosprawne w środowisku.
W
ubiegłym tygodniu podopieczni ośrodka
wyjechali do krotoszyńskich oddziałów banku BZWBK
oraz Kredyt Banku. Celem wycieczki
było ukazanie miejsc „przyjaznych” osobom niepełnosprawnym. We wszystkich
bankach zostali bardzo miło przyjęci. W każdej z placówek dyrekcja banku
zapoznała uczniów ze sposobem funkcjonowania ich oddziału, a także odpowiadała
na pytania zadawane przez nich. Uczniowie przekonali się, że w krotoszyńskich oddziałach
BZWBK oraz w Kredyt Banku osoby niepełnosprawne ruchowo nie napotkają barier
architektonicznych, zostaną obsłużone poza kolejnością i mogą liczyć na miłą i
fachową pomoc pracownika banku
27
maja z kolei odbyła się druga wycieczka w ramach tego projektu. Tym razem
uczniowie udali się do starostwa powiatowego oraz do urzędu miejskiego w
Krotoszynie. W starostwie dowiedzieli się, jak ono funkcjonuje i do kogo mogą
zwrócić się o pomoc, kiedy się tu pojawią. - Miłą informacją dla osób niepełnosprawnych
ruchowo był fakt, że w najbliższej
przyszłości w Starostwie pojawi się winda i wówczas zostanie zlikwidowana
największa dla nich bariera. Póki co, przed wejściem znajduje się dzwonek, za
pomocą którego osoba niepełnosprawna
może przywołać pracownika starostwa i zostać przez niego obsłużona – mówi
dyrektor ośrodka, Iwona Nowacka.
W
urzędzie miejskim natomiast jest winda, więc osoby niepełnosprawne ruchowo mogą
bez problemu poruszać się po budynku. Zwiedzając urząd, uczniowie obejrzeli
niektóre sale, które się w nim mieszczą i dowiedzieli się do jakich celów one
służą.
W
obu instytucjach znajduje się również stanowisko,
przy którym zostaną obsłużone osoby niesłyszące. - Wycieczki te pokazały, że w naszym lokalnym środowisku istnieją
miejsca „przyjazne” osobom niepełnosprawnym – podsumowała I. Nowacka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz