wtorek, 12 listopada 2013

Zaczęli remont kościółka

Kościółek pw. św. Marii Magdaleny powoli nabiera blasku
Drewniany kościół św. Marii Magdaleny w Krotoszynie w końcu doczekał się pierwszych prac związanych z jego remontem po pożarze, jaki wybuchł tam w maju 2011 roku. Jak na razie wymieniono najbardziej zniszczone drewniane elementy i pokryto je specjalną warstwą ochronną. Całość prac ma pochłonąć ponad 250 tys. zł.
Przypomnijmy, że drewniany kościół św. Marii Magdaleny zbudowany został w roku 1775, na miejscu starszego kościoła istniejącego już w XIII wieku. Odrestaurowany był po pożarze w roku 1930. Do roku 2011 kościół na trwałe wpisał się w świadomość i zabytkowość krotoszyńskiej ziemi. W maju 2011 roku doszło tam jednak do niespodziewanego pożaru. Szybka reakcja jednego z przechodniów i natychmiastowa akcja strażacka umożliwiły uratowanie większości obiektu. Ogień wyrządził jednak sporo zniszczeń. Spaliła się część drewnianej podłogi, deski obijające konstrukcję jednej ze ścian, częściowo zniszczone zostało wyposażenie kościoła, m.in. świece, księgi liturgiczne, dywany, ołtarz oraz zabytkowy obraz przedstawiający patronkę kościoła – świętą Marię Magdalenę. Specjaliści i przedstawiciele głównego konserwatora zabytków oszacowali straty na ponad 250 tys. zł.
Pierwsza pomoc pojawiła się w marcu 2012 roku, kiedy to Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przeznaczyło 200 tys. zł na renowację obiektów zabytkowych w powiecie krotoszyńskim. Po połowie z tej puli otrzymały: kościół parafialny p.w. św. Marii Magdaleny w Krotoszynie i klasztor bernardyński w Koźminie.
Pomoc przyszła również z urzędu gminy, która wsparła odbudowę blisko stutysięczną dotacją. Pierwsze poważne prace zaczęto dopiero teraz, co u niektórych radnych wzbudziło szereg pytań i wątpliwości podczas ostatniej sesji rady gminy. Parafia wnioskowała bowiem o 150 tys. zł kolejnej dotacji na remont. – W tym roku daliśmy już dotację, a prace nie zostały wykonane. Dlatego moim zdaniem powinniśmy uchylić ten wniosek i w całości przeznaczyć środki na remont dachu w kościele św. Piotra i Pawła – mówił wice burmistrz, Ryszard Czuszke. Tak też radni uczynili przekazując kwotę 200 tys. zł na wspomniany remont dachu kościoła pw. św. Piotra i Pawła.
Czy ta decyzja przyspieszyła prace, nie wiadomo. Fakt, faktem remont nabrał sporego tempa. Na zewnątrz wymieniono drewniane elementy, które najbardziej ucierpiały podczas pożaru oraz przeprowadzono gruntowną impregnację materiałów. Do końca miesiąca prace na zewnątrz powinny się zakończyć. Potem rozpoczną się prace wewnątrz kościółka.

foto by P.W.PŁÓCIENNICZAK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz