![]() |
19-letni motorowerzysta był przytomny. Został zabrany do szpitala |
W czwartek, 5 września
doszło do dwóch potrąceń, w wyniku których poszkodowani trafili do
krotoszyńskiego szpitala. Pierwsze miało miejsce we Wrotkowie, gdzie kierująca fiatem
prawdopodobnie potrąciła 9-letnią rowerzystkę. Do drugiego doszło wieczorem na
ul. Kobylińskiej w Krotoszynie. Z niewyjaśnionych jak dotąd przyczyn kierowca VW
potrącił 19-letniego motorowerzystę.
Zdarzenie we Wrotkowie (gm. Koźmin Wlkp.) wciąż jest badane
przez policję, która ustala przyczyny i okoliczności całego zdarzenia. Wiadomo
tyle, że ok. godz. 14.00 9-letnia mieszkanka gminy Koźmin w czasie, gdy była
wyprzedzana przez samochód marki Fiat kierowany przez mieszkańca gminy
Krotoszyn nagle skręciła w lewo nie sygnalizując swojego manewru. – Nie jest
do końca pewne czy została potrącona. To wstępne ustalenia. Na pewno jednak
dziewczynka w wyniku zdarzenia przewróciła się. Została przewieziona do
szpitala. Jej zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi –
informuje rzecznik prasowy krotoszyńskiej policji, Włodzimierz Szał.
Przed godziną 21.00 tego
samego dnia doszło do innego potrącenia. Tym razem w Krotoszynie na ulicy
Kobylińskiej naprzeciw marketu Dino. – Kierowca VW jechał od strony
Lutogniewa i miał włączony kierunkowskaz skrętu w ulicę Magazynową.
Motorowerzysta chyba to widział bo wyjeżdżał z tej ulicy. Kierowca jednak w
ostatnim momencie rozmyślił się i pojechał prosto. Chłopak ruszył wprost pod
auto – mówi jedna z osób, która była obecna na miejscu zdarzenia. Czy tak
było? - Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący motorowerem (mieszkaniec
gminy Krotoszyn) w czasie wykonywania manewru skrętu w lewo nie udzielił
pierwszeństwa przejazdu zderzając się z samochodem marki VW Bora (kierujący -
mieszkaniec gminy Krotoszyn).
Potwierdzam, że kierujący volkswagenem nieprawidłowo sygnalizował manewr
skrętu w prawo. Kierujący motorowerem został przewieziony do szpitala. Jego
zdrowiu już nie zagraża niebezpieczeństwo. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.
Policjanci wyjaśniają okoliczności i przebieg zdarzenia – kończy W. Szał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz