poniedziałek, 9 września 2013

Groźne potrącenia



19-letni motorowerzysta był przytomny. Został zabrany do szpitala
W czwartek, 5 września doszło do dwóch potrąceń, w wyniku których poszkodowani trafili do krotoszyńskiego szpitala. Pierwsze miało miejsce we Wrotkowie, gdzie kierująca fiatem prawdopodobnie potrąciła 9-letnią rowerzystkę. Do drugiego doszło wieczorem na ul. Kobylińskiej w Krotoszynie. Z niewyjaśnionych jak dotąd przyczyn kierowca VW potrącił 19-letniego motorowerzystę.

Zdarzenie we Wrotkowie (gm. Koźmin Wlkp.) wciąż jest badane przez policję, która ustala przyczyny i okoliczności całego zdarzenia. Wiadomo tyle, że ok. godz. 14.00 9-letnia mieszkanka gminy Koźmin w czasie, gdy była wyprzedzana przez samochód marki Fiat kierowany przez mieszkańca gminy Krotoszyn nagle skręciła w lewo nie sygnalizując swojego manewru. – Nie jest do końca pewne czy została potrącona. To wstępne ustalenia. Na pewno jednak dziewczynka w wyniku zdarzenia przewróciła się. Została przewieziona do szpitala. Jej zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.  Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi – informuje rzecznik prasowy krotoszyńskiej policji, Włodzimierz Szał.
Przed godziną 21.00 tego samego dnia doszło do innego potrącenia. Tym razem w Krotoszynie na ulicy Kobylińskiej naprzeciw marketu Dino. – Kierowca VW jechał od strony Lutogniewa i miał włączony kierunkowskaz skrętu w ulicę Magazynową. Motorowerzysta chyba to widział bo wyjeżdżał z tej ulicy. Kierowca jednak w ostatnim momencie rozmyślił się i pojechał prosto. Chłopak ruszył wprost pod auto – mówi jedna z osób, która była obecna na miejscu zdarzenia. Czy tak było? - Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący motorowerem (mieszkaniec gminy Krotoszyn) w czasie wykonywania manewru skrętu w lewo nie udzielił pierwszeństwa przejazdu zderzając się z samochodem marki VW Bora (kierujący - mieszkaniec gminy Krotoszyn).  Potwierdzam, że kierujący volkswagenem nieprawidłowo sygnalizował manewr skrętu w prawo. Kierujący motorowerem został przewieziony do szpitala. Jego zdrowiu już nie zagraża niebezpieczeństwo. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. Policjanci wyjaśniają okoliczności i przebieg zdarzenia – kończy W. Szał.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz