poniedziałek, 9 września 2013

Za ciężkie tornistry?

Przeciążony plecak może spowodować nieodwracalne wady postawy u dzieci
Problem zbyt ciężkich tornistrów dotyczy głównie dzieci w klasach 0-3, gdy ich kręgosłup jest najbardziej narażony na różne zwyrodnienia w związku z nadmiernym obciążeniem. -Rodzice powinni zwracać uwagę, żeby plecak był dobrze dobrany. Musi mieć szelki, delikatne usztywnienie, aby dziecko nie nosiło rzeczy, które danego dnia nie są potrzebne. Rodzice mogą wpływać jeszcze na dyrekcję, która umożliwi pozostawienie w szkole zbędnych przedmiotów – informuje w komunikacie Andrzej Rolle z Powiatowego Inspektoratu Sanitarno-Epidemiologicznego w Krotoszynie.
Krotoszyński sanepid już pod koniec sierpnia zamieścił na swojej stronie apel odnośnie szkolnych tornistrów, które bardzo często są za ciężkie dla dzieci. Wiadomo, że nie ma ucznia bez plecaka wypełnionego książkami, zeszytami oraz przyborami do pisania. Jednak ten pakunek okazuje się często zbyt ciężki na wątły jeszcze kręgosłup.

Rok szkolny ruszył pełną parą, a dzieci zostały obciążone nie tylko nowymi informacjami, ale także tornistrami. Plecak powinien posiadać odpowiednie parametry, które nie tylko pozwolą na dużą pojemność, ale zapewnią też małemu użytkownikowi komfort noszenia i ustrzegą go przed problemami z kręgosłupem w kolejnych latach. Co roku różne instytucje apelują o pakowanie tornistra tylko potrzebnymi danego dnia przyborami i książkami. – Ruch z tornistrami praktycznie już się zakończył. Największy mieliśmy w sierpniu. Wiadomo schodziły te z ulubionymi bajkowymi postaciami typu: “Ben 10” czy “Hello Kitty”. Mogę śmiało powiedzieć, że oprócz często dużej ceny (do 150 zł) wszystkie posiadają odpowiednie atesty i spełniają normy wytyczone przez Ministerstwo Zdrowia. Niestety nie odpowiadam już za to, co w tym tornistrze się znajdzie – mówi pani Katarzyna J. z jednego ze sklepów z przyborami szkolnymi w Krotoszynie.

Najgorzej mają najmłodsi
Apele instytucji odpowiedzialnych za zdrowie publiczne wpływają w pewien sposób na rodziców i przynoszą w konsekwencji dobre, ale trudno mierzalne efekty dla samych dzieci. Waga tornistra nie powinna przekraczać 10-15 proc. masy ciała ucznia. Plecak musi posiadać szerokie szelki oraz powinien być noszony na dwóch ramionach. Ciężar książek i zeszytów należy rozłożyć równomiernie, aby żadna ze stron nie była przeciążona. Krotoszyński sanepid zapowiada, że będzie kontrolował taki stan rzeczy i ważył tornistry w szkołach.

Szkoły robią, co mogą
W ubiegłym roku podczas zebranych materiałów przez Główny Inspektorat Sanitarno-Epidemiologiczny w Warszawie stwierdzono, że norma, jaka powinna obowiązywać dla szkolnych plecaków to 3 kg. Tymczasem waga ta, już wtedy odbiegała znacznie od dopuszczalnej i bardzo często przekraczała nawet 12 kg. – Od lat staramy się odciążyć plecaki dzieci. Posiadamy szafki, w których dzieci zostawiają część rzeczy. Na lekcjach bardzo często też uczniowie siedzą parami i umawiają się między sobą, że np. jedna osoba nosi książki od języka polskiego, a druga od matematyki. Staramy się też pilnować dzieci żeby odpowiednio nosiły tornistry i nie przynosiły w nich niepotrzebnych rzeczy – informuje dyrektor Szkoły Podstawowej nr 8 im. Marii Skłodowskiej-Curie w Krotoszynie, Katarzyna Maciejewska. Inny dyrektor podtrzymuje te słowa dodając jednocześnie, że bardzo często ciężarowi plecaka winni są sami rodzice. – Wiadomo musi być pakowny i ładnie wyglądać, a nie zawsze idzie to w parze z ciężarem. Jeśli zajrzymy do środka, znajdziemy w nim podręczniki, ćwiczenia, zeszyty, strój na w-f, worek z butami, śniadanie, picie. Jednak to nie wszystko. Maluch maszeruje też do szkoły z ulubionymi zabawkami, z którymi nie może się rozstać. Rodzice też muszą pilnować swoich pociech – mówi Łukasz Paszek ze Szkoły Podstawowej nr 1 im. Powstańców Wlkp. w Krotoszynie.
Problem tonażu szkolnych plecaków powraca co roku jak bumerang i jest naprawdę bardzo poważny. Tylko w ubiegłym roku, jak informuje Ministerstwo Zdrowia, wskutek nieprawidłowego noszenia tornistrów i jego zbyt dużej wagi aż 90 procent uczniów w Polsce ma wady postawy: krzywe kręgosłupy, przeciążone stawy biodrowe i skokowe.

foto by P.W.PŁÓCIENNICZAK

Dopuszczalna waga plecaka to 3 kg
W ub. roku 48 proc. dziewczynek i 40 proc. chłopców miało zbyt ciężkie tornistry




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz