![]() |
Na miejscu zdarzenia mieszkańcy zapalili znicz |
65-latek pochodził z województwa śląskiego. Od dłuższego czasu mieszkał jednak w Kuklinowie i pracował w jednym z gospodarstw. – Wiem tyle, co inni. Znalazł go jakiś facet, co jechał akurat do Lutogniewa. Podobno zniknął już w niedzielę rano i długo nie wracał, ale nikt alarmu nie podnosił bo lubił sobie tam trochę wypić tak jak każdy – mówi nam anonimowy mieszkaniec Kuklinowa. – Nikomu na pewno nie wadził. Pracował sobie to tu, to tam. Nawet nie wiemy dokładnie jak się nazywał. Na pewno nie zasłużył na taką śmierć. Ludzie gadają, że wracał ze sklepu. To musiał być nieszczęśliwy wypadek. Pewnie zasłabł. Wpadł do rowu i zachłysnął się wodą – dodaje inna mieszkanka Kuklinowa.
Na miejscu zdarzenia przed południem w poniedziałek, 7 października zjawiła się krotoszynska policja i prokuratura, która obecnie wszczęła w tej sprawie śledztwo. Wyniki sekcji i badanie na zawartość alkoholu w organizmie mężczyzny mają pomóc wyjaśnić wszystkie okoliczności i przebieg tego tragicznego zdarzenia. – Pewne póki co jest to, że mężczyzna umarł wskutek utonięcia w wodzie, która znajdowała się w rowie. Inne okoliczności, jak i same przyczyny tego zdarzenia wykaże natomiast dalsze śledztwo – poinformował Janusz Walczak z ostrowskiej prokuratury.
foto by P.W.PŁÓCIENNICZAK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz