środa, 22 sierpnia 2012

Bezpiecznie na zlocie


Jubileuszowy zlot
W dniach 17-19 sierpnia na krotoszyńskich Błoniach odbywał się jubileuszowy XXV Zlot Motocyklowy. Przybyło na niego około tysiąca motocyklistów z całej Polski. Byli i tacy, którzy przyjechali do Krotoszyna aż z Niemiec, Szwajcarii czy Szwecji.

Dodaj napis
Już w piątek do późnych godzin wieczornych na krotoszyńskie Błonie zjeżdżali motocykliści, którzy co jak co, ale krotoszyński zlot mają na stałe wpisany w harmonogram corocznych zlotów. –Pracuje obecnie w Szwajcarii i jechałem cztery dni żeby zjawić się tutaj. Musiałem zarobić 2,5 tys. zł. Tankowałem osiem razy. Mój Harley dał radę i jestem tutaj jak co roku. Nie mogłem tej imprezy odpuścić – śmieje się Piotr Nemś z Chróściny (woj. Opolskie) znany w świecie motocyklowym pod pseudonimem „Pietruszko”. Nad bezpieczeństwem motocyklistów czuwała ochrona i policja, która przez trzy dni patrolowała okoliczny teren. – Nie było żadnych ekscesów. Zlot wypadł naprawdę dobrze i jak na jubileusz był bardzo atrakcyjny – mówi szef krotoszyńskich Oldtimersów, Michał Woźniak.
Już w piątek zaczęły się pierwsze koncerty w wykonaniu lokalnych zespołów. Szczególnie jeden zostanie zapamiętany na długo. Mowa o zespole Nocebo z charyzmatycznym liderem, Dariuszem Lewalskim, który w pewnym momencie przypomniał o tragicznym wypadku, który miał miejsce dwa lata temu. Wtedy zginął m. in. jego kolega Ariel Haziak. Minutą ciszy oddano hołd tragicznie zmarłym osobom.
Sobota to coroczna parada, która przejechała przez okoliczne wioski, a następnie ulicami Krotoszyna na targowisko gdzie nastąpiło uroczyste otwarcie imprezy. Przybyły na własnym motocyklu – Hondzie - burmistrz, Julian Jokś wręczył nagrodę dla najpiękniejszego motocykla zlotu. Została nim rodzima „Trajka” należąca do Grzegorza Nowaka. Dalsze uroczystości przeniosły się na Błonie, gdzie rywalizowano w wielu konkurencjach motocyklowych i sprawnościowych. Wręczono również m. in. nagrody za pokonanie najdłuższego dystansu zlotowego, którego laureatem został Łukasz Meller z Niemiec. Pokonał on trasę 1450 km. Za najstarszy motocykl laury odebrał krotoszynianin, Tomasz Panek, który zaprezentował motor Sokół z 1933 roku.
Po godzinie 22.00 wystąpiła gwiazda wieczoru zespół Kobranocka, który znanymi przebojami rozgrzewał motocyklistów do wspólnej zabawy. Był również striptiz i światełko do nieba wieńczące całość imprezy. Od godzin porannych w niedzielę motocykliści powoli zbierali się już w trasę do domów. Pozostały wspomnienia i zapewnienia, że za rok spotkają się z sobą ponownie.

foto by P.W.PŁÓCIENNICZAK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz