Magdalena i Jola zdobyły Boruszyn |
Na festiwalu można było poznać wielu ciekawych ludzi |
18 sierpnia grupa rowerzystów z rozdrażewskiego Klubu Podróżnika „Piąta Strona Świata” wzięła udział w plenerze podróżniczym im. Kazimierza Nowaka w Boruszynie koło Poznania. O swojej przygodzie chętnie opowiadają na łamach Rzeczy.
Przygoda w Rozdrażewie zaczęła się 5 sierpnia ubiegłego roku kiedy do Rozdrażewa dotarli uczestnicy XXI etapu sztafety „Afryka Nowaka po Polsce i Ukrainie”. – Wtedy to uczestnicy zafascynowali nas swoją opowieścią o Kazimierzu Nowaku, który przebył samotnie Afrykę – zaczyna Magdalena Banaszek. - Radość, fascynacja, ciekawość sięgnęła takiego stopnia, że kiedy nasi przyjaciele wyjeżdżali do miejscowości o nazwie Wioska, razem z Jolą i Julią postanowiłyśmy wybrać się razem z nimi. W tym roku spełniłyśmy swoje marzenie – mówi Magdalena. Po upływie prawie roku wśród Magdaleny i jej znajomych zrodziła się przeogromna chęć udziału w boruszyńskim festiwalu podróżniczym.
Wizyta Krakowiaków dała im kopa
14 sierpnia do Rozdrażewa dotarła grupa rowerzystów z Krakowa pod nazwą „Stowarzyszenie Kraków Miastem Rowerów”. To właśnie ta grupa zorganizowała wyprawę, która 11 sierpnia br. wyruszyła na północ Polski, by wziąć udział w festiwalu podróżniczym im. Kazimierza Nowaka w Boruszynie. Podczas spotkania w rozdrażewskiej szkole o Święcie Cyklicznym i nietypowych rowerach, jakie można zobaczyć w Krakowie opowiadali członkowie stowarzyszenia. Potem były obserwacje astronomiczne oraz ognisko. - I tak jak poprzedniego roku znowu nie mogliśmy się rozstać. Pytania, opowiadania, pokazy, a wszystko związane oczywiście z rowerami. Rozstanie długo nie trwało – kontynuuje Magdalena.
Jedyny taki festiwal
Już w sobotę Magdalena, Jola i Michał dojechali do Boruszyna. Festiwal jest jedyny w swoim rodzaju. Stanowi bowiem swoistego rodzaju plener dla ludzi ciekawych świata, którzy mają odwagę otworzyć się na nieznane kultury, tradycje, zwyczaje, a przede wszystkim na nowych ludzi. Ideą przewodnią są podróże samotne, które wydają się być wciąż niedocenianym, traktowanym trochę z lękiem przez innych ludzi aspektem naszego życia.
Podczas festiwalu na uczestników czekały niesamowite atrakcje. W sobotę odbyło się aż sześć prelekcji m.in. Piotra Kuryło, który przebiegł świat dookoła oraz Aleksandry Doby, który kajakiem przepłynął Atlantyk. Odbyła się również wiejska gra terenowa, której zwycięzcami zostali Jola i Michał oraz Mateusz i Marek ze Szczecina. W niedzielę natomiast obejrzeli prelekcję rodziny polsko-niemieckiej , która została zwycięzcą konkursu na najlepszy blog roku 2011 w kategorii „Rodzina bez granic” organizowanego przez magazyn National Geographic Traveler . - O 12:00 wszyscy wzięli udział we mszy św. , podczas której kazanie wygłosił misjonarz z centralnej Afryki. Następnie były kolejne ciekawe prelekcje, o których długo będziemy pamiętać – mówi Magdalena.
Wzięcie udziału w festiwalu dało rozdrażewianom możliwość szerszego zaznajomienia się z życiem Kazimierza Nowaka. W najbliższym czasie chcieliby poszerzyć jego biogram o wydarzenie, do którego dotarli za pośrednictwem książki: „Polska Kazimierza Nowaka” wydanej przez wydawnictwo ”Sorus”. - Poszukujemy naocznych świadków, którzy mieli okazję być na odczycie Kazimierza Nowaka z jego podróży w krotoszyńskim kinie „Bałtyk” w 1937 roku. Może ktoś ma jakieś zdjęcia. Pamięta czy też wspomina to wydarzenie. Za wszelkie informacje będziemy wdzięczne – zakończyła Magdalena.
Kazimierz Nowak – urodził się 11 stycznia 1897 roku w miejscowości Stryj na Podkarpaciu. W wieku 15 lat udał się samodzielnie w pierwszą wyprawę rowerową do Watykanu. Pionier polskiego reportażu. W latach 1931-1936 jako pierwszy człowiek na świecie przebył samotnie kontynent afrykański z północy na południe i z powrotem (40 tys. km pieszo, rowerem, konno oraz czółnem).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz