wtorek, 13 listopada 2012

Biorą udział w „Duchowej Adopcji”

Proboszcz tłumaczył dlaczego warto pomagać innym
Pod koniec października w ramach tzw. Tygodnia Misyjnego w Parafii Matki Bożej przy Żłóbku odbyło się spotkanie dla dzieci, które poprzedziło nabożeństwo różańcowe w intencji misji. Poświęcone było  również adoptowanym przez parafię dzieci z Republiki Środkowej Afryki.
Spotkanie rozpoczęło się od różańca. Prowadziły go dzieci poprzebierane w stroje z różnych kontynentów, a modliły się szczególnie za kilka dni wcześniej zaadoptowaną przez  parafię trójkę ich kolegów z RCA. Nie jest to jednak adopcja dosłowna. - Adopcja na odległość to finansowe i duchowe wsparcie, a także przyjęcie do swojego życia konkretnych dzieci w potrzebie i zapewnienie im możliwości godnego życia i edukacji. Każde dziecko objęte adopcją przeżyło lub nadal przeżywa jakiś dramat. Za pośrednictwem misjonarzy mieszkające daleko dziecko o innej kulturze i zwyczajach oraz osoba adoptująca stają się sobie bliskie emocjonalnie i duchowo, choć prawdopodobnie nigdy w życiu nie spotkają się osobiście – tłumaczy proboszcz, Serafin Sputek.
Po różańcu dzieci obejrzały krótką prezentację o RCA  oraz dowiedziały się w jakich warunkach żyją i uczą się  ich rówieśnicy w dalekim kraju. Po części teoretycznej był czas na śpiew piosenek misyjnych i tańce przy afrykańskich rytmach. Szczególnie miłym akcentem spotkania był podwieczorek, którego niewątpliwą  atrakcją stał się  kosz z egzotycznymi owocami. Każdy mógł skosztować jak smakuje mango, papaja, melon granat, ananas i wiele innych owoców. - Dzieci obiecały , że będą pamiętać o swoich kolegach z Afryki w modlitwie i bardziej przyłożą się do nauki w szkole, w szkole pięknej, kolorowej, z halą sportową , boiskami i placem zabaw. O takiej szkole dzieci z Afryki nie mogą nawet pomarzyć. Doceniajmy więc to, co mamy tu i teraz i bądźmy wrażliwi na innych, którzy są czasem tuż obok nas, a dla których los nie był tak łaskawy – dodaje proboszcz.
Przypomnijmy, że kobylińska parafia przystąpiła do akcji „Duchowej adopcji” 8 października. Na odległość zaadoptowała trójkę dzieci, którym będzie pomagać finansowo i duchowo. - W krajach Trzeciego Świata zdobywanie wiedzy jest przywilejem najbogatszych. Nie ma tam zazwyczaj obowiązku uczęszczania do szkoły, a dzieci pozostają zostawione same sobie. W Republice Środkowej Afryki, skąd pochodzą nasi podopieczni ok. 45% społeczeństwa jest niepiśmienna. Około 63,5% dzieci w wieku od 5 - 14 lat jest zmuszanych do pracy. Dzieci pracują w rolnictwie, górnictwie diamentów, hodowli bydła, a także w utrzymaniu dróg. Dlatego warto w tej akcji uczestniczyć – zakończył S. Sputek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz