niedziela, 7 kwietnia 2013

Łatanie dziur to za mało

Brzoza-Rozdrażew do kapitalki
Do naszej redakcji zgłosił się Andrzej J. (46 l.) z Nowego Folwarku, który jest zaniepokojony opieszałością w wykonywaniu prac przez PZD na drodze w kierunku Rozdrażewa. – Dziury są już tak duże, że praktycznie nie ma jak ich omijać. Jeszcze jak nic nie jedzie z naprzeciwka to można jakoś manewrować, ale jak cos jedzie to wpada się w nie bez żadnego ale – mówi na łamach gazety.

Slalom gigant rozpoczyna się już za Nowym Folwarkiem i ciągnie aż do nowej Wsi. W najgorszych odcinkach dziury mają po kilka centymetrów ubytku i stanowią potencjalne zagrożenie dla kierowców zmierzających zarówno do Rozdrażewa jak i Krotoszyna z drugiej strony. – Ja rozumiem, że zima jeszcze jest, ale jak śnieg puszcza to służby powinny na bieżąco usuwać co większe dziury bo one niestety tylko się powiększają. Z drugiej strony czy nie można by było raz, a dobrze położyć konkretnego dywanika asfaltowego na najbardziej newralgicznych odcinkach. Przecież to by ucięło problem na kilka dobrych lat – mówi nasz rozmówca.
Ma w tym wiele racji. Niestety pieniędzy w Powiatowym Zarządzie Dróg jak na lekarstwo, a uszczuplony budżet, w którym nie ma miejsca na inwestycje powoduje, że remonty generalne dróg nie wchodzą w ogóle w grę. Temat wspomnianej drogi do Rozdrażwa był już niejednokrotnie tematem wystąpień radnych powiatowych podczas ostatniej sesji. Niewiele to jednak daje ponieważ brakuje środków. – Chcielibyśmy oczywiście przeprowadzać gruntowne remonty, ale nie mamy na to tylu funduszy. Aktualnie utrwalamy tę drogę na odcinku Krotoszyn-Rozdrażew-Wyki. Jest to utrwalanie na zimno ponieważ to najbardziej zniszczone odcinki. Potem zajmiemy się płytszymi dziurami, które uzupełnimy emulsją i grysem – informuje zastępca dyrektora PZD, Jacek Hybsz.
 

foto by P.W.PŁÓCIENNICZAK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz