Póki co na zmiany się nie zanosi |
Stowarzyszenie Instytut Rozwoju i Promocji Kolei z Poznania istnieje od 1999 roku i prowadzi działania związane z transportem szynowym i publicznym. Obecnie Instytut zaangażowany jest w kilkanaście projektów związanych z zarządzaniem, badaniami, promocją i rozwiązaniami systemowymi dla kolei. Stowarzyszenie współpracuje z władzami samorządowymi wszystkich szczebli - w tym trzynastu województw, administracją centralną, Grupą PKP, przwoźnikami samorządowymi, mediami oraz sektorem prywatnym. Od trzech lat współpracuje również z władzami powiatu krotoszyńskiego by utrzymać połączenia kolejowe na naszym terenie. Ostatnio powiat podpisał kontynuację współpracy ze stowarzyszeniem. Pomysłu nie zaaprobował radny Z. Brodziak, który stwierdził, że o utrzymaniu połączeń w naszym regionie decyduje nie stowarzyszenie, lecz marszałek województwa. Tym samym płacenie za tego typu usługę nie ma sensu. – Ze współpracy zrezygnował już samorząd ze Zdun. I wcale się temu nie dziwię bowiem leży na styku dwóch kolei: dolnośląskiej i wielkopolskiej, więc nie mogą czerpać wymiernych korzyści. Moim zdaniem, stowarzyszenie nie ma żadnego wpływu na ustalanie tras pociągów bo o tym decyduje marszałek województwa – mówił radny. Radny pytał również na co idą te pieniądze. – Tak naprawdę opłacamy pensję osobom zatrudnionym w stowarzyszeniu bo co oni tak naprawdę robią nikt nie wie. Na czym ma polegać też promocja naszej kolei też nie wiemy. Co takiego proponują też nie wiemy – kontynuował Z. Brodziak.
Zdaniem starosty, przynajmniej jeszcze przez rok powiat chce kontynuować współpracę ze stowarzyszeniem bowiem pomaga on w rozmowach na temat utrzymania linii kolejowych na naszym terenie. – Będziemy przyglądać się efektom ich pracy. Jeśli nie spełnią naszych oczekiwań to nie będziemy przedłużać już współpracy – spuentował Leszek Kulka.
foto by P.W.PŁÓCIENNICZAK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz