sobota, 27 kwietnia 2013

Ma pomysł na ogród botaniczny

Ogród botaniczny w powiecie? Zdaniem Łukasza Marka, zdecydowanie tak

Łukasz Marek (35 l.) z Łagiewnik (gm. Kobylin) od wielu lat pasjonuje się ogrodnictwem. Marzy mu się aby w powiecie powstał ogród botaniczny z prawdziwego zdarzenia. Na ten temat rozmawiał już z burmistrzami Kobylina, Krotoszyna i Zdun. Ci, wyrazili zainteresowanie jego pomysłem.

Pan Łukasz mieszka w Łagiewnikach gdzie obok domu, w którym mieszka stworzył już swój własny mini ogród botaniczny z ponad 120 gatunkami krzewów i drzew. Są wśród nich piękne okazy jałowców, cyprysów, krzewuszek cudownych czy też drzew takich jak np. sosna syberyjska. – Z wykształcenia jestem ogrodnikiem i to moja pasja, którą wciąż rozwijam. Nad niektórymi z moich roślin pracowałem siedem lat by przyjęły się w naszym klimacie. Pomysł na ogród botaniczny rozwijał się we mnie od zawsze i wiem, że jeśli będę wytrwały w swoich celach być może uda się go zrealizować – zaczyna pan Łukasz.
Koszt ogrodu botanicznego, o jakim marzy nasz rozmówca wynosi ok.. 2-3 mln zł. Znajdowałby się na areale 10 hektarów. Byłby monitorowany i w miarę upływu czasu modernizowany. – Rozmawiałem już na ten temat z burmistrzami i Kobylina i Zdun ponieważ to w ich gestii znajdują się grunty, które by mnie interesowały. Jedne znajdują się między Kobylinem, a Baszkowem, a drugie między Baszkowem, a Zdunami. Włodarze pozytywnie odnieśli się do mojego pomysłu, ale kazali mi rozmawiać jeszcze z burmistrzem Krotoszyna – kontynuuje pan Łukasz. Z relacji pana Łukasza dowiedzieliśmy się, że przynajmniej w najbliższym czasie gmina Krotoszyn nie jest w stanie takich pieniędzy wyłożyć aczkolwiek sam pomysł spodobał się włodarzowi. Póki co jednak głównym celem jest zakończenie prac na Błoniu. – Mi chodzi głównie o grunty bo wtedy koszta byłyby tańsze. Jak miałbym już miejsce to mógłbym śmiało zrobić projekt. W najbliższym czasie zamierzam też rozmawiać z dyrekcją Lasów Państwowych oraz lokalnymi przedsiębiorcami, którzy przecież w różny sposób oddziałują na środowisko naturalne – kontynuuje Ł. Marek.
Jego zdaniem, ogród botaniczny to przedsięwzięcie jakiego w powiecie jeszcze nie było. Stanowiłby miejsce nie tylko do zwiedzania i oglądania roślin, ale także jako miejsce integracji społecznej. – Wiadomo, że z samych biletów ogród by nie funkcjonował. Dlatego pomyślałem o utworzeniu również swoistego rodzaju skansenu na jego przestrzeni, gdzie znajdowałoby się miejsce, w którym można by było organizować np. spotkania lokalnych Kół Gospodyń Wiejskich czy też np. lekcje języka angielskiego dla dzieci w otoczeniu przyrody. Do tego można by organizować wesela czy też komunie – rozmarzył się pan Łukasz – Do tego staw dla wędkarzy i mini zoo dla dzieci – zakończył.
Ambitny plan Łagiewniczanina nie jest bez odzewu. Nasz rozmówca ma za sobą sztab ludzi, którzy z chęcią pomogą mu w realizacji projektu jeśli tylko otrzymałby pomoc od lokalnych władz. – Współpracuję z prof. Włodzimierzem Szałańskim z Poznania, który zaoferował mi pomoc. Wielu ludzi z wiedzą i doświadczeniem chętnie w to się wpiszą. Zamierzam również porozmawiać na ten temat z panem Wiesławem Legutko, który być może również zainteresuje się tym tematem – mówi pan Łukasz. Najważniejsze dla niego obecnie jest to, w jaki sposób na jego pomysł zareaguje opinia publiczna. – Wiem, że to pomysł, który może wydawać się czymś irracjonalnym, ale jest on do zrealizowania. Dlatego próbuję. Są przecież pieniądze na takie cele z dotacji gminnych i unijnych. Gdzieś jest furtka, która może się otworzyć  i rozpocząć realizację tego projektu – kontynuuje – Robię to żeby móc sobie spojrzeć w twarz i powiedzieć kiedyś, że chociaż próbowałem – zakończył pan Łukasz.
Oprócz ogrodnictwa nasz rozmówca pasjonuje się akwarystyką. W nowym domu, który kończy budować już postawił fundament pod akwarium o jakim zawsze marzył. – Będzie mieściło trzy kubiki wody i będzie przestrzenią dla moich ulubionych ryb – pielęgnic. To marzenie już niebawem się spełni. Jak będzie z ogrodem nie wiem, ale tak łatwo się nie poddam – zakończył Ł. Marek.

foto by P.W.PŁÓCIENNICZAK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz