poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Nie chcą biogazowni

Budowa póki co stanęła w miejscu.
Mieszkańcy Zdun, którzy mieszkają w okolicy ul. Kobylińskiej gdzie ma powstać przechowalnia warzyw i owoców oraz biogazownia wręczyli włodarzowi pismo, w którym oficjalnie protestują przeciwko jej powstaniu. Jak twierdzą nie zostali właściwie poinformowani o tego typu przedsięwzięciu, a na smród sobie nie pozwolą.

Informacja o inwestycji pojawiła się na stronie internetowej gminy na początku roku. Problem tylko w tym, że nie wszyscy przecież internet mają, a nawet jeśli to niekoniecznie śledzą aktualności ze strony gminy Zduny. – O budowie biogazowni powinni poinformować na łamach prasy, zrobić jakieś konsultacje społeczne, albo rozplakatować to na słupach, a nie postawili nas pod ścianą i tyle. My nie chcemy w smrodzie przebywać. Każdy kto wie jak funkcjonuje biogazowania dobrze wie, że zapach jest straszny i sięga bardzo daleko – mówi nam pan Andrzej P. (imię i nazwisko do wiadomości red.).
Mieszkańcy oficjalnie wystosowali pismo do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Poznaniu, a ten przekazał ją do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Kaliszu. Sprawa zatem będzie niezwłocznie rozpatrzona i mieszkańcy otrzymają odpowiedź czy doszło do jakichś nieprawidłowości przy wydaniu decyzji środowiskowej w sprawie budowy biogazowni. – Czekamy teraz na potrzebną dokumentację w tej sprawie i będziemy ją badać – poinformował wice prezes SKO w Kaliszu, Krzysztof Sobociński.
Sprawa powstania samej biogazowni nie jest aktualnie jeszcze przesądzona. Firma została bowiem wezwana do złożenia uzupełnień do dokumentacji. – Niestety braki formalne w przeciągu czasu jaki firma miała nie wpłynęły. Teraz będą musieli złożyć nowy wniosek – informuje naczelnik wydziału architektury i budownictwa w krotoszyńskim starostwie, Krzysztof Pawlak.
Czy jednak państwu Motławskim będzie się chciało wojować z mieszkańcami? Póki co inwestor, Jolanta Motławska dziwi się obawom lokalnej społeczności bowiem zarówno powstająca przechowalnia warzyw i owoców jak i biogazownia to gospodarczy rozwój gminy Zduny oraz nowe miejsca pracy. Jak poinformował nas jej prezes, Mateusz Motławski, to inwestycje, pozwalające na opanowanie rynków zbytu w całej Polsce. – To duże pieniądze. Sama przechowalnia to koszt ponad 20 mln zł. Zatrudnienie w firmie może znaleźć nawet kilkadziesiąt osób – powiedział M. Motławski.
 

foto by P.W.PŁÓCIENNICZAK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz