poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Mobbing w Lidlu?

„Boimy się iść do pracy" – mówią pracownicy
Do naszej redakcji zgłosili się pracownicy sklepu dyskontowego Lidl, którzy twierdzą, że dochodzi tam do mobbingu. Winą obarczają kierowniczkę placówki. Ta zaprzecza  twierdząc, że ktoś, kto nie ma odwagi wystąpić z imienia i nazwiska, po prostu ją oczernia.

Pracownicy twierdzą, że kierowniczka nie nadaje się do pełnienia swojej funkcji, a za podobne zachowania ponoć została zwolniona z innego krotoszyńskiego supermarketu. – Chodzi nam głównie o donoszenie na pracowników za byle co. Pracuje się ciężko, kiedy ona jest na zmianie. Wszystko trzeba robić w tempie odrzutowca. Nie można pytać o przerwy, bo zdaniem kierowniczki nigdy nie jest na to pora. Kierowniczka znęca się nad nami psychicznie i fizycznie. Nawet klucz do toalety jest schowany i trzeba prosić o zgodę, żeby skorzystać – twierdzą. Dodają, że nie chcą jawnie wystąpić przeciw kierowniczce, bo boją się o pracę.
Skontaktowaliśmy się z szefową sklepu, która była zdumiona sytuacją. Nie chciała z nami rozmawiać sama i zdecydowała, że wypowie się wyłącznie w obecności przedstawiciela przełożonych. Zaprzeczyła jednakże informacjom pracowników. – Ja sobie nic do zarzucenia nie mam. To zwykłe pomówienia – stwierdziła. Sprawę przekazała podwładnym, którzy stwierdzili, że ustosunkują się do niej.
Odpowiedź przyszła kilka dni później, w której zapewniono nas, że mamy do czynienia ze zwykłym anonimem. - W firmie Lidl na bieżąco monitorowane są sprawy personalne, ze szczególnym uwzględnieniem kwestii jaką jest mobbing. Ponadto wszyscy nasi pracownicy mają możliwość zgłaszania swoich wątpliwości dotyczących spraw personalnych przy zachowaniu pełnej anonimowości na kilka możliwych sposobów, m.in. do specjalnie wyznaczonych w firmie osób zaufania (w przypadku sklepów są to kierownicy ds. personalnych) lub za pośrednictwem pracowniczego telefonu zaufania (0 800 514 614). Jak dotąd nie otrzymaliśmy zgłoszeń dotyczących wzbudzających podejrzenia praktyk. Chcielibyśmy zapewnić, że w związku z wiadomością od redakcji, z jeszcze większą uwagą przyjrzymy się sytuacji panującej w tej placówce – poinformowała rzecznik prasowy firmy, Anna Biskup.
Pracownikom, którzy nadal będą mieli zastrzeżenia, co do pracy kierowniczki nie pozostaje więc nic innego jak zgłosić się do osoby w firmie lub zadzwonić pod numer telefonu zaufania. To chyba prostsza droga niż anonimowe oskarżanie na łamach prasy.

foto by P.W.PŁÓCIENNICZAK


1 komentarz:

  1. Lidl pozbywa się ofiar mobbingu, natychmiastowym wypowiedzeniem z pracy. telefon zaufania to tylko sposób na zebrania informacji o takich osobach.

    OdpowiedzUsuń