poniedziałek, 20 maja 2013

Rockowe dusze

The Razor's Edge
Niecały rok w Krotoszynie istnieją trzy rockowe składy, które powoli stają się marką samą w sobie. Grają koncerty firmując różnego typu imprezy i festyny. Niestety mało o nich słychać, bo Krotoszyn choć pełen jest utalentowanej młodzieży, nie potrafi odpowiednio wypromować swoich talentów.

Rok 2013 bezsprzecznie należy do nich. Mowa o trzech zespołach: „Razor’s Edge”, „Gamaya Band” oraz „Sześć Siedem”, które istnieją od połowy ubiegłego roku. Inicjatorem powstania wszystkich bandów jest znany dobrze w środowisku muzycznym, Grzegorz Polański, który jeszcze kilka lat temu odnosił znaczące sukcesy z zespołem muzyki dawnej „Artifex”. Na co dzień nauczyciel muzyki jednej z krotoszyńskich szkól nominowany swego czasu do tytułu Krotoszynianina Roku. – Wszystkie zespoły to w większości młodzi ludzie, którzy mają pasję wspólnego spotykania się i muzykowania. Mają ogromny potencjał, który staram się z nich wydobyć – zaczyna G. Polański.
Krotoszyńskie składy, póki co, szkolą swoje muzyczne talenty w użyczanej sali w ośrodku kultury i choć warunki nie są tam najlepsze i średniej klasy akustyka to i tak słychać, że zespoły dają z siebie wszystko. Kiedy odwiedziliśmy muzyków na jednej z prób akurat grał zespół „Razor’s Edge”. Muzycy bez najmniejszego problemu odgrywali fragmenty znanych rockowych piosenek z lat 80/90-tych ub. roku w taki sposób, że aż łezka kręciła się w oku i człowiek mimowolnie powracał do tamtych czasów kiedy rock stanowił o kanonie muzyki na całym świecie. – Chcielibyśmy zbudować taki most pokoleniowy. Nasz zespół akurat gra na razie covery takich kapel jak „AC/DC”, „Metallica” czy „Deep Purple”. Chcemy jednak z czasem tworzyć własne piosenki – mówi Filip Dębicki. – Wiadomo, że na różnego typu przeglądach trzeba prezentować własną twórczość. Póki co jednak poszukujemy własnego stylu – dodaje basista, Piotr Minta.
Oprócz wspomnianego zespołu istnieją jeszcze dwa inne bandy. – „Gamaya Band” gra na pograniczu grunge’u i dźwięków new age’owch charakterystycznych dla takich kapel jak „Nirvana” czy „The Cranberies”. Z kolei mój zespół, „Sześć Siedem” to znane rockowe klimaty, gdzie bardzo chętnie w odtwarzanie muzyki włącza się publiczność śpiewając z nami utwory – mówi G. Polański.
Wszystkie składy dały się bardzo dobrze poznać już krotoszyńskiej publiczności. Ich niedawne występy w Galerii Krotoszyńskiej czy niedawnego pikniku w „czwórce” pokazały, że warto przyjść i posłuchać ich muzyki. Energetycznie, z pasją i niesamowitą chęcią zbudowania czegoś, czego w Krotoszynie nie było już dawno. – Chciałoby się robić więcej, ale wiadomo, że do tego potrzebny jest odpowiedni sprzęt. Moglibyśmy grać więcej, ale niestety większość lokali nie spełnia warunków sprzętowych, a to ważne żeby wydobyć z tego rodzaju muzyki jak najwięcej. Sami inwestujemy w sprzęt i rozwijamy się. Póki co na pomoc ze strony innych nie możemy liczyć – dodaje G. Polański. Dodaje jednocześnie, że na końcu i tak zwycięża muzyka i pasja, która za każdym razem daje muzykom wiele radości. – Już teraz zapraszamy wszystkich na nasz najbliższy koncert, który odbędzie się 15 czerwca na szkolnym festynie w „ósemce” – zakończył opiekun zespołów.

foto by P.W.PŁÓCIENNICZAK

Razor’s Edge: Weronika Kopa (voc), Piotr Choiński (git.), Filip Dębicki (git.), Piotr Minta (bas), Bartosz Błaszczyk (drums); Gamaya Band: Bartosz Godorowski (voc), Przemysław Bochna (git.), Jan Sikora (bas), Dawid Kazimierczak (piano), Samuel Zieliński (drums); Sześć Siedem: Michalina Przybył (voc. + piano), Grzegorz Polański (git. + voc.), Aleksander Janiak (bas), Szymon Polański (drums).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz