poniedziałek, 22 października 2012

Jelinowski dostał upomnienie

Zdaniem starosty dyrektor dopuścił się samowolki
Dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg, Krzysztof Jelinowski otrzymał od władz powiatu karę upomnienia za niewłaściwe i nieprawidłowe przygotowanie oraz realizację przetargu na powierzchniowe utrwalanie dróg. Sam ukarany twierdzi, że podejmując decyzję chciał tylko „zamknąć pewną całość na niektórych drogach”.

Przypomnijmy, że powiat z ub. roku zaoszczędził ponad 600 tys. zł. Władze postanowiły przeznaczyć te środki na bieżące, powierzchniowe utrwalanie dróg. Drogi po wielu burzliwych dyskusjach komisyjnych wybrano. Radni wspólnie z zarządem wytypowali w sumie do remontu 16 tys. 499 mb. dróg w najgorszym stanie. Znalazły się tam odcinki: Krotoszyn – Nowy Folwark (908 mb.); Rozdrażew – Koźmin Wlkp. (2.228 mb.); Krotoszyn – Wróżewy (242 mb.); Zduny – Baszków- Kobylin (4.948 mb.); Krotoszyn – Kobierno (1300 mb.); Sulmierzyce, ul. Powstańców Wlkp. (416 mb.); Wałków – Stara Obra (2.350 mb.); Konarzew – Baszków (3.402 mb.) oraz Grębów (705 mb.). PZD ogłosiło zatem przetarg, który wygrała firma z Bożacina, która zadeklarowała, że prace wykona za kwotę 464 tys. zł. Tak też się stało. Tylko, że nie wszystkie roboty zostały wykonane zgodnie z tym, co zaakceptował zarząd. – Okazało się, że dyrektor zmienił zakres niektórych prac. Zmniejszył np. długość, na jakiej miało się toczyć powierzchowne utrwalanie na pięciu z dziewięciu dróg, łącznie do 13 tys. 791 mb. Było to niezgodne z ostateczną propozycją zaakceptowana przez zarząd. Wskutek tego dyrektor upomniany został karą porządkową za brak należytego nadzoru i dopuszczenia się nieprawidłowości oraz niewłaściwego przygotowania i realizacji postępowania przetargowego oraz za ustalenie remontu dróg niezgodnie z decyzją zarządu – informuje starosta, Leszek Kulka.
Jak się okazuje różnice w remontach poszczególnych dróg były duże. Np. w Grębowie zamiast 705 mb. utrwalono w sumie 1.148 mb. nawierzchni, a np. na odcinku Krotoszyn – Nowy Folwark z przyjętych 908 mb. utrwalono tylko 653 mb. nawierchni. Skąd takie dysproporcje i czy decyzja zarządu nie obowiązuje dyrektora K. Jelinowskiego? – Zapoznałem się z dostępnymi środkami i stwierdziłem, że zakres prac musi ulec zmianie. Chciałem po prostu zamknąć pewną całość na niektórych drogach, więc zwiększyłem zakres prac. Z kolei na niektórych zrobiono mniej niż planowano, bo i tak nie zrobilibyśmy tam całości. To wszystko uzależnione było też od stanu faktycznego dróg. I tak np. w Grębowie droga była w fatalnym stanie i potrzebne było aż dwukrotne położenie grysu żeby jako tako ta droga funkcjonowała – powiedział dyrektor.


Foto by P.W.Płócienniczak


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz