poniedziałek, 4 marca 2013

Astra podsumowała miniony rok

Może w tym roku seniorzy powalczą o awans
W czwartek 21 lutego zarząd klubu Astry Krotoszyn podsumował 2012 rok, który zdaniem wszystkich był rokiem ciężkiej pracy. Udało się jednak wiele, choć kibice liczyli na awans seniorów do IV ligi.

Rok 2012 dla krotoszyńskiego klubu zamknął się przychodem 134.627 tys. zł z czego 65 tys. zł pochodziło z budżetu Krotoszyna z przeznaczeniem na sport dzieci i młodzieży, a 42 tys. zł z funduszu promocji. Po stronie kosztów klub wyegzekwował kwotę 147.729 tys. zł co przyniosło na koniec stratę wynoszącą ponad 13 tys. zł. Minusowa strata została ujęta w planie finansowym na ten rok.
Prezes klubu, Mieczysław Dylak dokonał też podsumowania osiągnięć klubu w ubiegłym roku. Nie udało się drużynie seniorskiej wywalczyć awansu do IV ligi, o którą piłkarze starają się już od pewnego czasu. To był główny cel, którego jak do tej pory nie udało się osiągnąć. Być może teraz po licznych wzmocnieniach i dobrym trenerze, jakim jest niewątpliwie Patryk Halaburda uda się coś seniorom osiągnąć więcej. Doceniono jednakże ambicje i chęć walki seniorskiej drużyny bo tego piłkarzom nikt nie odmawiał.
Wiele ciepłych słów skierowano pod adresem Łukasza Raka i Huberta Wronka, którzy jako trenerzy młodszych grup osiągają bardzo wysokie pozycje, a fakt tego, że znajdują się w sztabie szkoleniowym kadr wojewódzkich również promuje rodzimy klub bowiem wielu młodych zawodników Astry tam właśnie gra w piłkę nożną. – Warto tutaj nadmienić również turniej w Niemczech, który dzięki wsparciu „Mahle” udało się rozegrać, II turniej „Astra Cup” czy też sukcesy młodziczek z naszej drugiej sekcji siatkówki. Oprócz tego odbyliśmy szereg spotkań m. in. te andrzejkowe i opłatkowe, które pozwalają nam na lepszą integrację – mówił prezes.
Po uzyskaniu przez zarząd absolutorium wnioskowano również o odwołanie dwóch przedstawicieli z zarządu: Lechosława Witka i Wojciecha Millera. O ile ten drugi sam złożył takową rezygnację to wniosek o wykluczenie L. Witka został cofnięty ze względów formalnych i będzie rozpatrzony w późniejszym terminie.
W dyskusji jaka potem się rozwiązała obecni piłkarze, zarząd i sympatycy klubu wiele miejsca poświęcili kondycji klubu, który boryka się z problemami finansowymi. Z piłkarzy głos zabrał Janusz Maryniak, który prosił wszystkich o wsparcie. Obecny na sali przedstawiciel burmistrza, Jerzy Janicki stwierdził, że klub jest finansowany w miarę możliwości i finansów gminy. – Oczywiście, że chciałoby się więcej tych pieniędzy przekazywać, ale realia są jakie są. Proponowałbym żeby klub szukał jakiegoś sponsora strategicznego. Tak kluby robią – mówił rajca. Padały również prośby o pilną modernizację obiektu Astry, który wymaga już gruntownej modernizacji. – Wątpię żeby w przeciągu kilku następnych lat było to realne – mówił Tomasz Głuch. Wszyscy obecni na zebraniu zdeklarowali jednak, że będą w miarę własnych możliwości mieć na uwadze dobro i rozwój klubu. Następnie zebrani oddali się degustacji uroczystej kolacji i po części nieoficjalnej zebranie zakończono.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz