niedziela, 6 stycznia 2013

Dlaczego Karpacz, a nie Krotoszyn?

W dniach 8-10 lutego powiatowi radni odbędą szkolenie z zakresu procedur i kwestii prawnych dotyczących pracy urzędników. Odbędzie się ono w Karpaczu i pochłonie sporo pieniędzy, których jak deklarował podczas ostatniej sesji starosta powiat nie ma. Dlaczego zatem radni jadą do Karpacza, a nie spotkają się w Krotoszynie?

Temat szkolenia wypłynął podczas jednego z posiedzeń komisji kiedy to radny Przemysław Jędrkowiak zauważył palącą potrzebę zorganizowania szkolenia ponieważ gro osób nie potrafi zrozumieć prawa obowiązującego w procedurach stosowanych przez powiat. Chodziło głównie o wnioski składane przez radnych, które jak się okazuje były składane albo za wcześnie, albo za późno i stwarzały niepotrzebne dyskusje i animozje. – Chodzi o to, że np. jak radny chciał złożyć wniosek na sesji to dowiadywał się, że w tym momencie już nie może bo coś ta,. Takich sytuacji jest więcej więc może zarząd pomyślałby o jakimś szkoleniu związanym z procedurami i kwestiami prawnymi żeby wszyscy już raz na zawsze nauczyli się jak to robić – mówił radny.
Na ostatniej sesji odpowiedź przyszła. Na polecenie przewodniczącego, Stanisława Szczotki pracownicy biura zaczęli organizację takiego szkolenia. Ustalono, że odbędzie się ono w dniach 8-10 lutego w Karpaczu, w trzygwiazdkowym hotelu „Belweder”. To jednak nie jest to czego oczekiwał radny Jędrkowiak. – Przy tak dużej mizerii finansowej powiatu, jak to określał niejednokrotnie skarbnik chyba lepiej byłoby nie narażać powiatu na koszty naszego wyjazdu, a lepiej zrobić szkolenie na miejscu np. w auli krotoszyńskiego liceum, a za zaoszczędzone pieniądze np. kupić na aulę nowe krzesła – mówił P. Jędrkowiak.
Jak się okazuje sprawa wyjazdu do Karpacza jest już przesądzona. – Szkolenia zawsze odbywały się w formie wyjazdowej i nie ma co tutaj na siłę czegoś szukać. Oprócz tego wpłacona została już zaliczka i jeżeli odwołamy to jej nie odzyskamy. – tłumaczy S. Szczotka. Ile zatem będzie kosztować nas wyjazd radnych? – Za pobyt w hotelu czyli 200 zł za dwa noclegi uczestnicy płacą sami. Powiat pokryje tylko przejazd i ubezpieczenie. Myślę, że kwota zmieści się w granicach 3 tys. zł – zakończył skarbnik, Andrzej Jerzak.

foto by P.W.PŁÓCIENNICZAK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz