poniedziałek, 15 lipca 2013

Mamy lipiec, a dziury wciąż niepołatane

Dziury w Zalesiu na pewno zostaną załatane. To tylko kwestia czasu
Pozimowe wypełnianie ubytków w drogach to tegoroczna zmora Powiatowego Zarządu Dróg w Krotoszynie, który w dalszym ciągu nie zdołał wszystkich dziur załatać. Na prace czekają m.in. dziury we wsi Zalesie Wielkie.

Już podczas ostatniej sesji radnych sołtys wsi, Ireneusz Nowak apelował o przyspieszenie prac związanych z pozimowym łataniem ubytków. Droga we wsi w niektórych miejscach ma już takie dziury, że o urwanie zawieszania nie jest wcale tak trudno. Kiedy byliśmy w terenie więcej niż 40 km/h, na niektórych odcinkach nie szło jechać. Powód kuriozalny. Droga niczym dobry szwajcarski ser odstraszała nas od szybszej jazdy. Groteskowe jest również to, że większość dziur znajduje się na odcinku gdzie mieszka sam sołtys wsi. Zapytany o postęp swoich apeli odpowiadał – Prace ruszyły. Teraz ekipa załatała dziury w Zalesiu Małym i powoli się do nas zbliża. Także cierpliwie czekamy. Rozumiem bardzo dobrze zdenerwowanie mieszkańców, ale ja niestety tych prac nie przyspieszę – mówi I. Nowak.
Skąd bierze się takie opóźnienie w pracach, które powinny raczej już się zakończyć? – Staramy się każdy odcinek robić bardzo dokładnie i wypełniać go tak by nie powstawały kolejne pęknięcia w nawierzchniach. To niestety trwa. Możemy prosić tylko o cierpliwość i wyrozumiałość. Robimy wszystko żeby zlikwidować wszelkie niedogodności na naszych drogach – puentuje dyrektor, Krzysztof Jelinowski.

foto by P.W.PŁÓCIENNICZAK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz