Czy w Nepomucenowie powstanie hodowla norek? |
Hodowla norek w Polsce na dobre rozwinęła się w latach 90-tych. Na większą skalę jest prowadzona przez gospodarstwa rolne lub przez specjalnie wyodrębnione gospodarstwa fermowe. Hodowla może być z równą korzyścią prowadzona na małą skalę przez drobnych rolników, ogrodników, funkcjonariuszy służby leśnej, a nawet, jako zajęcie uboczne, przez mieszkańców miast, którzy coraz częściej upatrują w hodowli swoją szansę na biznes.
I to w tym drugim kierunku zaczęła się bardzo mocno rozwijać hodowla na przełomie ostatnich pięciu lat. Jest bardzo wiele metod i sposobów hodowli norek, najczęściej jest to hodowla typowo klatkowa. Taką właśnie hodowlę o specyfice gospodarstwa chce prowadzić pani Marlena Marciniak z Krotoszyna, która zwróciła się do gminy Kobylin o wydanie decyzji środowiskowej umożliwiającej jej postawienie wiat do hodowli we wsi Nepomucenów. – Nie będzie to ferma, ale gospodarstwo do 59 jednostek DJP czyli mówiąc bardziej zrozumiale na terenie gospodarstwa będzie około 23 tys. sztuk norek. Gospodarstwo ma być zlokalizowane daleko od gospodarstw i budynków mieszkalnych w obrębie lasu na końcu wsi. Większego zagrożenia dla mieszkańców, jeśli chodzi o zapach nie przewidujemy. Do tej pory żadne pismo ze sprzeciwem nie wpłynęło – informuje Wiesław Popiołek z kobylińskiego magistratu.
Również sami mieszkańcy nie za bardzo przejmują się tym, że na ich terenie stanie hodowla norek. – Każdy ma swoje gospodarstwo i o nie dba. Co nas interesuje co tam koło lasu będzie. Każdy dzisiaj chce jakoś żyć. My życzymy pani żeby jej się udało. A jak komuś śmierdzi na wsi to niech się do miasta wyprowadzi – spuentował informację sołtys wsi, Tadeusz Dymarski.
Czy hodowla norek się opłaca świadczyć mogą chociażby bardzo wysokie ceny futer. Ich ceny oscylują w granicach 10-20 tys. zł za sztukę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz