poniedziałek, 18 lutego 2013

Ciemność na Woskowej

Usunięcie usterki może potrwać nawet dwa miesiące
Od połowy stycznia na ulicy Woskowej w Krotoszynie trwa awaria oświetlenia ulicznego. Stojące tam trzy lampy tuż po zmroku nie świecą, co irytuje niektórych mieszkańców. – Boję się wychodzić wieczorem z psem bo nieopodal kręcą się różne typy, a wiadomo, co to po głowie takiemu chodzi – mówi anonimowa mieszkanka ulicy, która zgłosiła się do naszej gazety z prośbą o interwencję.

Faktycznie kiedy na ul. Woskowej robi się ciemno światło lamp jest wskazane, a wszystko to za sprawą niefrasobliwego położenia. Praktycznie cała ulica spowita jest ciemnością i trudno nie przyznać racji naszej rozmówczyni, że po prostu boi się wieczorem wychodzić. – Dzwonię już od dobrego miesiąca w tej sprawie do gminy i nic. Obiecują, że zrobią, a jak prac nie było tak nie ma. Do tego dochodzi lokal „Pod Strzechą”, do którego przychodzi wiele różnych osób. Niektórzy wychodzą pijani. Załatwiają swoje potrzeby pod płotami i rzucają w stronę przechodzących głupie teksty. Ja się po prostu boję – relacjonuje nam mieszkanka ul. Woskowej.
Zgłosiliśmy się do krotoszyńskiego magistratu, który jak się okazuje o problemie bardzo dobrze wie. – Sprawa tej Pani jest nam bardzo dobrze znana. Niestety nie mam zbyt dobrych wiadomości. Okazuje się bowiem, że firma z Kalisza odpowiedzialna za naprawę oświetlenia stwierdziła, że usterka jest poważniejsza niż myśleli na początku i należy wymienić całą linię energetyczną w tym miejscu. Może to potrwać nawet do dwóch miesięcy. Prosiłbym o cierpliwość ponieważ cały czas monitujemy tę sprawę – poinformował Marcin Zawieja odpowiedzialny za oświetlenie drogowe w mieście.
A co z bezpieczeństwem na ulicy Woskowej? – Aktualnie jest 13 strażników miejskich. Na jednego strażnika przypada średnio 3 tys. ludzi w mieście. Porównywalnie w większych miastach jest to mniejsza liczba osób, ale nie w tym rzecz. Nie jesteśmy w stanie być wszędzie. Musielibyśmy pracować 7 dni w tygodniu przez 24 godziny na dobę żeby zapewnić pełne bezpieczeństwo w naszym mieście, a tak niestety nie da rady. Zaczynamy teraz po trzy patrole z policją tygodniowo. Na pewno będziemy mieli na uwadze tę ulicę do czasu rozwiązania problemu oświetlenia – powiedział komendant Straży miejskiej w Krotoszynie, Waldemar Wujczyk.

foto by P.W.PŁÓCIENNICZAK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz