poniedziałek, 4 lutego 2013

Sprawdzali młodzieżowców

Astra Krotoszyn – Wisła Borek Wlkp. 1:2 (0:1)
 

Jacek Chromiński na pewno zagra wiosną
W niedzielę, 3 lutego na boisku w Jarocinie, kolejny test-mecz rozegrali podopieczni Patryka Halaburdy. Po 90. minutach lepsi okazali się piłkarze z Borku, którzy wygrali 2:1. Honorowego gola dla Astry strzelił doświadczony Janusz Maryniak.
Punktualnie o godz. 18.00 oba zespoły grające w klasie okręgowej wyszły do sparingowego spotkania. Pierwsza połowa w wykonaniu Astry była dość ciekawym zabiegiem ze strony trenera Halaburdy, który postanowił od początku dać szansę młodym zawodnikom, z rocznika 96’, którzy na co dzień trenują pod wodzą Przemysława Gustowskiego. – Postanowiliśmy sprawdzić ich przydatność do zbliżającego się sezonu. Nie jest tajemnicą, że zespół „Astry” trzeba powoli odmładzać stąd też pojawienie się na boisku młodych graczy, którzy obok Karola Krystka mogli się dobrze zaprezentować – tłumaczy Mariusz Ratajczak z krotoszyńskiego sztabu Astry. Pomimo wyrównanej pierwszej odsłony Astra straciła pierwszą bramkę i musiała odrabiać straty w drugiej.
Po przerwie na boisko weszli nowi zawodnicy, którzy zaczynali powoli niwelować przewagę piłkarzy z Borku. Ciekawe, długie zagrania i wykorzystywanie stałych fragmentów gry na początku nic nie dawały. Astra straciła kolejnego gola. Dopiero w 80. minucie piłkarze zaczęli grać swoją piłkę. Kontakt złapał J. Maryniak. Do wyrównania bez problemu mógł doprowadzić zarówno Jacek Chromiński jak i Adrian Sójka. Zabrakło jednak nieco piłkarskiego szczęścia. – Przegraliśmy, ale pamiętajmy, że to tylko sparing. Był po to, żeby poimprowizować z ustawieniem i testowaniem nowych zawodników. Mecze ligowe zweryfikują wszystko to, co robimy do tej pory – dodaje M. Ratajczak.
Jak na razie w ekipie z Krotoszyna dokonano dwóch transferów. Z Białego Orła przyszedł bramkostrzelny napastnik Adam Staszewski, a w odwrotnym kierunku powędrował młody golkiper, Sebastian Kmiecik.  Nadal nie wiadomo jednak, jak będzie prezentowała się obrona Astry w rundzie rewanżowej. Z drużyny odszedł już Rafał Brink (powody osobiste), a ciągle nierozstrzygnięta pozostaje przyszłość Ryszarda Idkowiaka. –Na chwilę obecną Rysiek nie potrafi określić, czy zdoła pogodzić obowiązki zawodowe z treningami i wyjazdami na mecze. Ma własną działalność oraz rodzinę, której pragnie poświęcić więcej czasu – mówi M. Ratajczak.  W jego miejsce klub poszukuje zastępcy. Obecnie prowadzone są rozmowy z trzema zawodnikami, mającymi za sobą grę w wyższych ligach. – Na razie nie chciałbym jednak zdradzać ich nazwisk – kończy M. Ratajczak.

Skład Astry: P. Zdziebkowski, J. Sekula, T. Domagała, D. Ratyński, Sz. Sekula, M. Nowak, A. Adamski, K. Krystek, M. Marciniak, J. Maryniak, J. Chromiński, wchodzili: D. Hylewicz, D. Olejnik, A. Szych, P. Wronecki, P. Swora, A. Sójka, K. Grzywaczewski, M. Potarzycki, trener: P. Halaburda.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz