niedziela, 3 lutego 2013

Ferie u Franciszkanów

Na lodowisku młodzież szlifowała umiejętności
Zimowa przerwa od szkolnych obowiązków już się skończyła. Dzieci uczestniczące w imprezach zorganizowanych przez parafię Matki Bożej przy Żłóbku długo jeszcze będą jednak je pamiętać. Kobylińscy Franciszkanie zadbali o to, żeby młodzież w tym okresie się nie nudziła.

Franciszkańskie ferie cieszyły się dużym zainteresowaniem, a korzystały z nich dzieci z obu kobylińskich parafii. Najważniejsze, że pogoda dopisała. Dzieci chętnie oddawały się białemu szaleństwu. W ruch szły sanki i łyżwy, które w tym roku przydały się jak nigdy. Oprócz tego parafia zadbała o szereg innych atrakcji. - Każdy mógł wybrać coś dla siebie. Mimo napiętego grafika naszej parafii staraliśmy się umilić dzieciom spędzanie ferii jak najaktywniej. Były liczne wyjazdy i turnieje, które, mamy nadzieję, na długo pozostaną w pamięci naszej młodzieży – informuje proboszcz, Serafin Sputek.
Zaczęło się od wyjazdu na lodowisko do Gostynia, gdzie młodzież do woli mogła szkolić swoje łyżwiarskie umiejętności. Nawet ci, którzy zaliczali lodowe bęc na pięknej tafli lodowiska z uśmiechem i zadowoleniem wracała do domów. Kolejną atrakcją był wyjazd do zdunowskiej kręgielni, która na powrót cieszy licznie przybywających tam mieszkańców powiatu, by pograć w popularne kręgle.
Oprócz wyjazdów były też imprezy na miejscu. Jednego dnia w sali św. Klary dzieci przebrane za postaci ze znanych bajek wzięły udział w balu przebierańców. Najmłodsi brali udział w konkursach, w karaoke, tańczyli przy ulubionych utworach. W przerwie można było zjeść coś słodkiego, a na koniec uwiecznić swoje przebranie na wspólnej fotografii.
Dla sportowców zorganizowano turniej piłki nożnej na hali sportowej przy Szkole Podstawowej. W turnieju wzięły udział drużyny z Chocza, Miejskiej Górki, Staregogrodu i Kobylina. Publiczność dopingowała swoich faworytów, a dziewczynki ze scholi jako czirliderki mobilizowały do walki ministrantów z kobylińskiej parafii. Uwieńczeniem Turnieju było krótkie spotkanie kolędowe przy żłóbku, na którym ojciec proboszcz Serafin wręczył puchar najlepszej drużynie oraz pamiątkowe dyplomy i zdjęcia uczestnikom rozgrywek.
Ciekawym zdarzeniem był również wyjazd do Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Osiecznej. Uczestnicy wycieczki wzięli udział we mszy św. odprawionej w ich intencji. Następnie mali podróżnicy pojechali do Leszna do kina na film pt. „Ralph Demolka", wyświetlany w systemie 3D. Po projekcji wszyscy uśmiechnięci i pełni wrażeń udali się na posiłek do McDonalds, a potem bezpiecznie wrócili do Kobylina.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz