poniedziałek, 11 lutego 2013

Zwierząt w schronisku wciąż przybywa

Schronisko jest modernizowane w miarę mozliwości
Krotoszyński oddział Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami najczęściej kojarzony jest wśród ludzi z prowadzeniem schroniska, a ono zapełnia się z dnia na dzień porzuconymi zwierzętami. Przydałaby się modernizacja, ale na nią jak zwykle brakuje pieniędzy.

Obecnie w schronisku pod opieką znajduje się ponad 110 zwierząt (psów i kotów). Na więcej krotoszyński oddział nie może sobie pozwolić, bo go na to nie stać. - I tak staramy się umieszczać psy w hotelikach, zbieramy na to pieniądze. Umieszczamy psy i koty w domach tymczasowych, ale ich liczba też jest ograniczona, a miejsce w domach stale zajęte. Sami bierzemy do domów bezdomne psy i koty wymagające leczenia czy stałej opieki – informuje prezes TOZ, Katarzyna Hirszfeld-Odrowska.
Krotoszyński oddział przystąpił już trzeci raz w nowym składzie do otwartego konkursu ofert ogłoszonego przez gminę Krotoszyn dotyczącego prowadzenia schroniska i odławiania bezdomnych psów z terenu gminy. Oferta została przyjęta.- Ktokolwiek był w krotoszyńskim schronisku wie, że jest ono maleńkie i nie spełnia nawet wszystkich wymogów ustawowych. Schronisko jest własnością gminy i to ona ma obowiązek zapewnić w schronisku miejsce dla wszystkich bezdomnych psów z jej terenu, a nie jest ono obecnie w stanie zmieścić więcej jak 90 psów, co i tak ociera się o rażące przepełnienie, ponieważ nawet przy liczbie 90 psów, każde zwierzę nie ma zapewnionego własnego legowiska – kontynuuje prezes.
W ofercie skierowanej do miasta TOZ zobowiązał się zapewnić opiekę w schronisku 90 psom - Realnie mamy pod opieką ponad 100 i stale ratujemy kolejne – mówi K. Hierszfeld-Odrowska.
W roku 2012 towarzystwo otrzymało od gminy kwotę 69.800 tys. zł na prowadzenie schroniska. Towarzystwo zobowiązało się dołożyć do zadania kwotę 12.200 tys. zł, a realnie dołożyło ponad 50 tys. zł. - Do schroniska zostało przyjętych 210 psów a do nowych domów trafiły 224 psy. Łącznie przeprowadziliśmy 93 interwencje dotyczące bezpańskich psów i ponad 30 przeprowadzonych z inicjatywy towarzystwa – kontynuuje K. Hierszfeld-Odrowska.
Aktualnie towarzystwo zatrudnia dwóch pracowników – opiekunów zwierząt na podstawie umowy o pracę oraz księgową w formie umowy zlecenia. Oprócz tego zaangażowanych jest wielu wolontariuszy, którzy poświęcają zwierzętom swój wolny czas nie pobierając za to żadnego wynagrodzenia. - Propagowanie adopcji, prowadzenie strony internetowej i strony FB, ogłoszenia, współpraca z zagranicznymi fundacjami pochłania cały wolny czas członków towarzystwa i wolontariuszy, którzy działają przede wszystkim charytatywnie – kończy prezes.

100 tys. zł – tyle dała gmina na prowadzenie schroniska w tym roku
17.647 tys. zł – dołoży krotoszyński oddział TOZ
Już 20 psów trafiło do schroniska w styczniu br.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz