poniedziałek, 3 grudnia 2012

Pies z kulawą nogą i dziurawe drogi

Następnym razem spuszczę psy!!!
W czwartek, 29 listopada podczas sesji radnych w Kobylinie wiele miejsca poświęcono remontom wykonywanym przez Powiatowy Zarząd Dróg. Obecny na spotkaniu przedstawiciel, Jacek Hybsz tłumaczył, że na niektóre prace PZD już nie ma po prostu pieniędzy, ale do prac powróci wiosną przyszłego roku.

Sesja odbyła się w oddanej do użytku w sierpniu br. sali szkolnej kobylińskiego gimnazjum. Włodarz gminy, Bernard Jasiński podsumował po krótce inwestycję i życzył sobie i innym, by miejsce to tętniło życiem nie tylko szkolnym, ale również życiem mieszkańców, dla których można organizować wiele ciekawych zdarzeń kulturalnych. Porządkowa część sesji przebiegła bez większych zakłóceń. W bloku uchwał przyjęto jednogłośnie oświadczenia na temat stanu rolnictwa i środowiska w gminie, które jak się okazuje jest w coraz lepszym stanie. – Udało się wiele, a jeszcze wiele przed nami. Na początku grudnia mamy spotkanie w Krotoszynie w sprawie zawiązania związku EKO Siódemka, w skład którego mają wejść wszystkie gminy z naszego powiatu plus gmina Cieszków. To duży krok na przód jeżeli chodzi o rolnictwo i środowisko. Mam nadzieję, że to jeszcze bardziej uprości gminie zadania związane z obowiązkiem śmieciowym od lipca 2013 roku i umożliwi lepsze działania w materii ochrony środowiska – mówił Władysław Popiołek z kobylińskiego magistratu.
Pozytywnie uchwalono również nabycie przez gminę boiska w Starym Grodzie, które do tej pory było w gestii Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej. Od tej pory to gmina będzie decydowała o tym gruncie, które jak się okazało będzie służyć mieszkańcom na okoliczne imprezy rekreacyjne.
Dużą część spotkania jednak poświęcono tematowi stanu dróg gminnych. Obecny na sali przedstawiciel, J. Hybsz po kolei wysłuchiwał „listy życzeń” licznie zebranych sołtysów, którzy mieli wiele pretensji o niezrealizowane działania, obiecane przez PZD. Dziury w drogach, brak chodników, zagrażające życiu suche gałęzie nad jezdniami i nie wyczyszczone pobocza to główne tematy, z których J. Hybsz musiał wybrnąć. – Powiem tak, że na dzień dzisiejszy nie mamy już pieniędzy i do części zadań musimy powrócić na wiosnę – mówił. – Jeśli natomiast tak jak kilku sołtysów wskazuje chęć zrobienia niektórych prac samemu to nie widzę przeszkód żeby taki wniosek złożyć w gminie, a wtedy my jako PZD pozytywnie go zaopiniujemy i można to robić – zakończył.
Na zakończenie sesji głos zabrał sołtys Nepomucenowa, Tadeusz Dymarski, który zarzucił naszej gazecie, że go ośmieszyła w jednym z artykułów. – Redaktorzy u mnie byli. Ja wskazałem im, że droga, która miała dopiero co dwa miesiące jest już dziurawa, a oni mnie ośmieszyli i zamiast dziury pokazali psa z kulawą nogą na skrzyżowaniu – grzmiał w stronę dziennikarzy sołtys.
Na wyjaśnienia jednego z dziennikarzy sołtys tylko powtarzał w koło te same słowa by spuentować swą wypowiedź dość dobitnie – Następnym razem po prostu spuszczę psa i tyle – mówił.
Jako dziennikarze nie widzimy jednak w artykule z sierpnia br. pt. Partacka robota niczego ośmieszającego godność sołtysa. Wręcz przeciwnie podczas sesji próbowaliśmy wytłumaczyć sołtysowi, że jest w błędzie. W artykule dobitnie został podkreślony problem już w samym lidzie, który oznajmiał, że sołtys Nepomucenowa ma sporo zastrzeżeń do prac jakie Powiatowy Zarząd Dróg wykonał na drodze w kierunku na Wielowieś. Jego zdaniem droga wymaga kapitalnego remontu, a nie docelowego łatania dziur. Dalej było wyjaśnienie całego tematu i opis drogi uwieczniony fotografią, na której pojawił się wspomniany przez T. Dymarskiego pies, niekoniecznie z kulawą nogą. Być może sołtysa zbulwersowały słowa: – Naprawdę jest wiele miejsc, które są w gorszym stanie niż droga na Wielowieś. Docelowo została zrobiona i z tego co wiemy to jest w dobrym stanie. Dziury zostały wypełnione także o jakiś większych pracach na tym odcinku nie ma na razie mowy, które jednak były stanowiskiem nie dziennikarzy, a Powiatowego Zarządu Dróg. To PZD, nie dziennikarze, odpowiadają za stan dróg i w tym cały szkopuł, którego sołtys najwidoczniej nie zrozumiał.

foto by P.W.PŁÓCIENNICZAK 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz