czwartek, 27 grudnia 2012

Ulica Mahle na tapecie

520 tys. zł ma zostać podzielony pomiędzy starostwo, a firmę
Wiele miejsca podczas czwartkowej komisji w starostwie, 20 listopada poświęcono remontowi krotoszyńskiej ulicy Mahle, która ma szansę na kapitalny remont w przyszłym roku. – Jak zobaczę podpisaną umowę to w to uwierzę – mówił przewodniczący rady, Stanisław Szczotka.

Pierwsze sygnały o potrzebie remontu ulicy Mahle zaczęły wpływać już w roku 2007. Już wtedy liczne dziury i zapadnięte chodniki były w polu zainteresowania wielu radnych. Nic w tym dziwnego. Na ulicy tej znajduje się zakład firmy Mahle, który daje pracę ponad 3 tys. ludzi w powiecie, co powinno dla wszystkich być sprawą priorytetową. Poza tym znajdują się tam ogrody działkowe, z których korzysta również szerokie grono mieszkańców. Do tego dochodzi cmentarz, który dzień w dzień odwiedza kilkaset osób. Ulica Mahle staje się zatem wizytówką Krotoszyna, która niestety poza powierzchniowym, corocznym utrwalaniem wymaga już kapitalnego remontu.
4 grudnia w starostwie odbyło się spotkanie zarządu z przedstawicielami kierownictwa firmy Mahle. Obecni na spotkaniu ze starostą byli m.in. Michał Lejkowski i Lilla Stachowicz – Spotkanie przebiegało w miłej atmosferze. Doszliśmy wspólnie do konsensusu, że zarząd firmy dołoży połowę kwoty do ewentualnego remontu ulicy – mówił Leszek Kulka. - To kwota 520 tys. zł. tak ze wstępnych wyliczeń. Oprócz tego rozmawialiśmy też na temat istniejącej w firmie „Fundacji Mahle” i na temat edukacji pod kątem firmy. W najbliższym czasie zamierzamy zrobić spotkanie z przedstawicielami żeby więcej czasu poświęcić na te dwa ostatnie zagadnienia. Natomiast temat remontu ulicy został pozytywnie załatwiony – dodawał Andrzej Piesyk.
Z nieco większą dozą ostrożności podszedł do tematu przewodniczący rady. – Ja myślę tak, że póki nie ma umowy podpisanej pomiędzy nami, a firmą nie ma co na siłę się tym tematem na razie egzaltować. Poczekamy. Jak będzie umowa podpisana to wtedy wrócimy do tego – mówił Stanisław Szczotka.
Całość dobitnie spuentował radny, Przemysław Jędrkowiak, który niejednokrotnie już wnioskował o remont tej ulicy. – Ja będę się cieszył jak firma Mahle podpisze umowę. Szkoda tylko, że na takie spotkanie czekać nam przyszło aż pięć lat.

foto by P.W.PŁÓCIENNICZAK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz