poniedziałek, 3 grudnia 2012

Stałego klienta mają za nic?

Do naszej redakcji zgłosił się Roman K. (54 l.) z Krotoszyna, który jest zbulwersowany zachowaniem się sieci komórkowej Plusa, która potraktowała go w sposób ujmujący, jak twierdzi,  jego godności osobistej. Sprawę postanowił nagłośnić by przestrzec innych przed dziwnymi praktykami firmy.

Pan Roman jest klientem sieci Plus od pięciu lat. Regularnie uiszcza opłaty za telefony, których jako prowadzący własną działalność gospodarczą ma aż pięć. Za trzy miesiące kończy mu się umowa więc rozglądał się na stronach internetowych i w autoryzowanych punktach za modelami nowych telefonów, które chciałby w przyszłości mieć. – Najpierw sprawdzałem w punkcie na Rynku. Mojej córce, która ma telefon w taryfie Mix Plus spodobał się model LG 7, który oferowany jest za złotówkę przy abonamencie miesięcznym 100 zł lub 80 zł przez zamówienie u przedstawiciela na oficjalnej stronie „Plusa”. Już tutaj się zastanawiałem. Mi spodobała się promocja z tabletem gratis, ale poinformowano mnie, że tabletów nie ma i nie wiadomo czy będą – zaczyna pan Roman.
Jako solidny klient postanowił jednak zawalczyć o swoje prawa i skontaktował się z biurem obsługi klienta. – Od jednego operatora do drugiego. Z jednego działu do drugiego i tak trzy dni w koło Macieja to trwało. Próbowałem jako stały klient żeby ten telefon był w dotychczasowym abonamencie 50 zł. Pan z obsługi stwierdził jednak, że ten model jest tylko dla nowych klientów. Mi pozostają inne modele, którymi nie jestem zainteresowany. To ja się pytam. Gorszy jestem? Przez pięć lat płacę regularnie. Mam pięć telefonów, a oni traktują mnie jak zło konieczne – zakończył nasz rozmówca.
Próbowaliśmy skontaktować się z rzecznikiem prasowym firmy Plus. Wysłaliśmy oficjalne pismo w tej sprawie. Niestety do dnia dzisiejszego żadna odpowiedź nie przyszła. Postanowiliśmy jednak działać i znając historię pana Romana zadzwoniliśmy do Biura Obsługi Klienta. – Dla stałych klientów mamy promocje, które są na naszej stronie. Niestety szczegółowych informacji nie udzielamy osobom postronnym. Proszę o kontakt z rzecznikiem. – spuentowała Anna Rogulska, pracownica Plusa. Pan Roman jednak już wie co zrobi. – Za trzy miesiące po prostu przenoszę się do innej sieci i cześć. Nie ma już o czym mówić – spuentował.

foto by P.W.PŁÓCIENNICZAK

4 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. W sumie stały klient to jakby część rodziny w danej firmie i nie można go zaniedbywać. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest stosowanie systemów CRM https://craftware.pl/jaki-crm-wybrac-dla-malej-firmy gdzie możemy budować jeszcze lepsze relacje z naszymi klientami. Jest to rzecz niezbędna, aby nasza firma była uznawana za solidną.

    OdpowiedzUsuń
  3. Stały klient powinien być mimo wszystko traktowany z powagą. Dlatego, że przecież ona napędza naszą sprzedaż. Jeśli mamy stałego klienta to możemy jako przedsiębiorca łatwiej liczyć koszta. Fajnie jest do tego używać programów do kosztorysowania https://www.connecto.pl/program-do-kosztorysowania/ które idealnie potrafią wyliczyć planowane koszta.

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety wiele firm nie docenia stałych klientów i jak tutaj jest napisane mają czasami klienta za nic. jednak stosując program lojalnościowy https://zencard.pl/blog/programy-lojalnosciowe-jak-sie-w-nich-polapac-i-ktory-wybrac zyskują obie strony takie jak klient i przedsiębiorca. W takim przypadku nie wiem dlaczego niektóre firmy tak się zachowują.

    OdpowiedzUsuń